W czasach, gdy odpowiedzialność społeczna i etyka w biznesie zyskują na znaczeniu, „PB” już po raz 11. otwiera nabór do konkursu, który stał się już wizytówką przedsiębiorczości z wartościami. Etyczna Firma to nie tylko rywalizacja. To wyzwanie rzucone polskim przedsiębiorstwom, by pokazały, że sukces można osiągać, nie tracąc z oczu zasad moralnych. Organizacje z całej Polski mogą zgłaszać swoje kandydatury, jeśli na co dzień wcielają w życie ideały fair play i właściwego postępowania, tym samym inspirując środowisko biznesowe do pójścia ich śladem. Stawką jest zaufanie rynku.
Od swobody do konieczności
Jak firma może udowodnić swoją etyczność? Wyróżniając się w czterech głównych dziedzinach – tłumaczy prof. Bolesław Rok z Katedry Przedsiębiorczości i Etyki w Biznesie z Akademii Leona Koźmińskiego (ALK). Pierwsza dotyczy relacji z rynkiem, czyli z dostawcami i klientami, a także przejrzystości informacji o produktach. Druga sfera to kultura organizacyjna, która powinna zapewniać dobrą atmosferę pracy, wolną od wyzysku, nadużyć i dyskryminacji. Trzecim polem jest społeczna odpowiedzialność biznesu (CSR – corporate social responsibility), wyrażająca się w długoterminowym wspieraniu lokalnych społeczności, ale także w spontanicznych akcjach, np. pomocy ofiarom powodzi. Czwarte pole to troska o planetę – uwzględnienie wpływu swojej działalności na środowisko, klimat, bioróżnorodność i zasoby wodne.
– W tych czterech aspektach etyka biznesu przestała być wyborem, stała się obowiązkowym elementem, który kształtuje nowoczesne i odpowiedzialne przedsiębiorstwo – podkreśla prof. Bolesław Rok.
Co równie istotne, etyki biznesu nie można interpretować dowolnie – powinna być zgodna z zasadami ESG (environmental, social and corporate governance). Oznacza to konieczność wprowadzenia bardziej rygorystycznych procedur gromadzenia danych oraz kompleksowego raportowania. W Unii Europejskiej ten obowiązek od 2026 r. obejmie prawie 50 tys. przedsiębiorstw, w tym około 3,5 tys. firm w Polsce. Warto jednak zauważyć, że te liczby nie uwzględniają wielu podmiotów, które będą zobligowane do zbierania danych dotyczących zrównoważonego rozwoju ze względu na swoje powiązania z międzynarodowymi łańcuchami dostaw.
Jeszcze niedawno firma mogła ograniczyć swoje zobowiązania etyczne do sporadycznych akcji CSR, które nie zawsze musiały odzwierciedlać jej codzienne praktyki biznesowe. Wiele działań podejmowano bardziej dla poprawy wizerunku niż z prawdziwej troski o przyszłość ludzkości i świata. A co się działo, gdy gospodarka wpadała w kłopoty? W obliczu wyzwań ekonomicznych niejedno przedsiębiorstwo odstępowało od moralnych standardów, co potwierdzają m.in. czarne listy firm kontynuujących współpracę z Rosją pomimo międzynarodowych sankcji po ataku na Ukrainę. Powierzchowne podejście do CSR wciąż jest widoczne. Dowód? Spośród 2 tys. międzynarodowych korporacji monitorowanych przez World Benchmarking Alliance większość nie wyznaczyła konkretnych celów dotyczących zrównoważonego rozwoju. A nawet te, które wykazują w tej dziedzinie postępy, zazwyczaj wprowadzają tylko stopniowe, powolne zmiany, zamiast podejmować kluczowe, strategiczne decyzje. O tym problemie pisali niedawno w „Harvard Business Review” Mark M. Kramer i Mark W. Pfitzer, specjaliści ds. społecznych aspektów działalności biznesu.
Czytaj także: Ludzie podmiotem kodeksu etyki
Elastyczni mimo zasad
Tymczasem na całym świecie, a zwłaszcza w Unii Europejskiej, zachodzi prawdziwa rewolucja. Standardy ESG wprowadzają nową jakość, wymagając od firm nie tylko deklaracji, lecz także konkretnych mierzalnych działań i transparentnego raportowania w kwestiach środowiskowych, społecznych oraz ładu korporacyjnego. Dzięki temu możliwa jest rzeczywista ocena ich zaangażowania w zrównoważony rozwój.
– Niezależnie od branży, w której działamy, czy liczby pracowników, których zatrudniamy, fundamentem etycznego biznesu jest tworzenie życzliwych i pełnych szacunku relacji międzyludzkich. W każdej firmie, dużej czy małej, praktyki takie jak mobbing, molestowanie lub korupcja muszą być wykluczone – wskazuje Bolesław Rok.
Oczywiście skala i profil biznesu mogą wpływać na zakres i formę działań etycznych. Mała organizacja nie zrobi tyle w kwestiach środowiskowych ile korporacja, niemniej zasady moralne są stałe.
– Należy dostosować plany do swoich możliwości i opracować strategię ESG adekwatną do potencjału firmy. Każde przedsiębiorstwo jest inne. Jednak bez względu na dostępne zasoby niezmiennie obowiązuje jedno: pewne zachowania są niedopuszczalne, a inne wręcz wymagane – stwierdza przedstawiciel ALK.
Oceniając etyczność działań biznesowych, nie można ignorować kontekstu – komentuje. Weźmy choćby sektor zbrojeniowy. Jeszcze przed wybuchem wojny za naszą wschodnią granicą finansowanie przemysłu obronnego często budziło negatywne reakcje. Wielu społeczeństwom w Europie kojarzyło się to z podsycaniem konfliktów. Dominowały nastroje pacyfistyczne. Jednak agresja Rosji na Ukrainę radykalnie zmieniła te perspektywy. W obliczu brutalnej napaści produkcja broni i amunicji zaczęła być postrzegana jako moralna powinność, forma wsparcia dla kraju, który broni swojej suwerenności.
Jak zauważa profesor, świadomość społeczna i etyczna rozwija się, zmieniając nasze spojrzenie na to, co kiedyś nie budziło większych kontrowersji. Przykład? Zupełnie niedawno tylko nieliczni menedżerowie rozważali moralne implikacje współpracy z takimi branżami jak tytoniowa czy paliw kopalnych. Dzisiaj firmy te są często bojkotowane zarówno przez konsumentów, jak i inne przedsiębiorstwa, ze względu na ich negatywny wpływ na zdrowie i środowisko.
– Kolejne ważne kwestie to różnorodność i włączanie. Jeszcze kilka lat temu temat był na marginesie zainteresowań biznesowych, z wyjątkiem firm skandynawskich, które wiodły prym w tej dziedzinie. Obecnie niemal 90 proc. spośród setek zbadanych przedsiębiorstw inwestuje w szkolenia dotyczące zarządzania różnorodnością, co świadczy o tym, że odmienność staje się wartością w miejscu pracy – akcentuje Bolesław Rok.
Czytaj także: Etyka to fundament, na którym opiera się rozwój firm
Cele ESG a zyski
Kiedy inwestycja w etyczność zacznie przynosić korzyści? Według profesora jest to złe postawienie sprawy. Lubimy powtarzać za Amerykanami, że etyka się opłaca (ethics pays), jednak rzeczywistość często temu przeczy. Brak natychmiastowego zysku nie jest jednak powodem, by rezygnować z wysokich standardów moralnych – podkreśla nasz ekspert. Zachęca, by wyobrazić sobie małe przedsiębiorstwo, które ma szansę podpisać intratny kontrakt z dużą fabryką, ale wychodzi na jaw, że ta zanieczyszcza rzekę. Wykładowca ALK nie ma wątpliwości, że w takiej sytuacji każdy uczciwy menedżer zrezygnowałby z umowy, nawet jeśli miałoby to oznaczać straty finansowe dla jego firmy.
– Etyka w biznesie nie sprowadza się tylko do bilansu zysków i strat. To odpowiedzialność, która wykracza daleko poza czysto ekonomiczne kalkulacje – przekonuje prof. Bolesław Rok.
Mimo wszystko powiedzenie „ethics pays” pozostaje aktualne. Według raportu „Mintel 2024 Global Consumer Trends” coraz więcej konsumentów wybiera marki, które odzwierciedlają ich wartości, rezygnując z tych, które tego nie robią. Równocześnie rośnie zainteresowanie inwestorów firmami poważnie traktującymi ESG. Podobnie kandydaci, zwłaszcza z pokoleń Y i Z, chętniej wybierają pracodawców o dobrej reputacji. W uczciwych firmach pracownicy są bardziej zadowoleni, co przekłada się na wyższą produktywność, a w efekcie na wzrost zysków.
Jak pokazują wszystkie poprzednie edycje konkursu Etyczna Firma, zarówno w dziedzinie CSR, jak i ESG najbardziej owocne – także pod względem ekonomicznym i finansowym – są te inicjatywy, w których wyraźnie widoczna jest moralna inspiracja. Wszyscy laureaci najpierw koncentrowali się na rozwiązywaniu problemów świata, a zyski pojawiały się wraz z ich zaangażowaniem. Jesteśmy przekonani, że podobnie będzie w tej edycji konkursu.
Zgłoś firmę do 11. edycji konkursu Etyczna Firma 2024. Szczegółowe informacje na etycznafirma.pb.pl.

Za nami dziesięć zrealizowanych edycji konkursu Etyczna Firma, a przed nami kolejna, do której właśnie rozpoczynamy przyjmować zgłoszenia. I choć cel, który nam przyświeca, czyli promocja zasad odpowiedzialnego biznesu, jest niezmienny od dekady, to w tym czasie zmieniło się wszystko – od warunków ekonomicznych prowadzenia działalności gospodarczej przez otoczenie geopolityczne po pojmowanie roli uczciwości w biznesie i sposoby jej promowania, potwierdzania, a nawet raportowania. Niezmienne pozostaje tylko pojęcie etyki.
W czasach gdy etykę biznesową w znacznej mierze usystematyzowano wprowadzając standardy ESG i zasady ich raportowania, możemy się spodziewać, że firm chętnych do pochwalenia się swoimi osiągnięciami na tym polu będzie coraz więcej. Nasz konkurs nie służy jednak wyłącznie chwaleniu się, lecz przede wszystkim promowaniu etycznych działań wśród przedsiębiorstw różnej wielkości i różnych branż.
O tym, jak ważną rolę w działalności przedsiębiorstw odgrywa działanie w zgodzie z zasadami etyki, choć nieraz wbrew rachunkowi ekonomicznemu, przekonujemy się w ostatnich latach aż nazbyt często. Po pandemii i pomocowym szturmie związanym z wybuchem wojny w Ukrainie znów przekonujemy się o tym, jak ważne miejsce zajmuje etyka w hierarchii wartości polskich firm. Tym razem za sprawą powodzi. O skali pomocy udzielanej przez firmy ofiarom wielkiej wody przekonaliśmy się w redakcji „Pulsu Biznesu”, przygotowując kilka dni temu dodatek „Pomagamy, nie czekamy”, w którym przedstawiliśmy zaledwie ułamek różnych form i sposobów wsparcia udzielanego przez przedsiębiorstwa ofiarom kataklizmu.
Jednak w codziennej działalności ważniejsze od chwilowych, nawet najszlachetniejszych zrywów są standardy wprowadzone na stałe do praktyki firm. I właśnie te wysokie standardy promuje konkurs Etyczna Firma. Oprócz wyzwań związanych ze społeczną odpowiedzialnością biznesu, do których można zaliczyć pomoc dla powodzian, świadomi przedsiębiorcy stawiają dziś czoła także problemom związanym z ograniczeniem wpływu firm na środowisko, a zwłaszcza z transformacją energetyczną. Likwidują wszelkie formy wykluczenia i dyskryminacji. Troszczą się dobrostan pracowników i etyczne relacje z klientami oraz kooperantami. I to właśnie promowaniu takich postaw służy konkurs Etyczna Firma, ponieważ nic nie wpływa na upowszechnianie dobrych wzorców tak skutecznie jak dobry przykład.
Wszystkich przedsiębiorców, którym bliskie są kwestie etyki i społecznej odpowiedzialności biznesu serdecznie zapraszam do udziału w jedenastej edycji konkursu Etyczna Firma, który jest okazją zarówno do pochwalenia się wysokimi standardami etycznymi realizowanymi w praktyce biznesowej, jak też zaprezentowania swoich firm jako organizacji po prostu przyjaznych ludziom.