Dlaczego gotówka odzyskuje grunt
Globalny zwrot w stronę tradycji obejmuje też metody płatności: gotówka nie znika tak szybko, jak wierzyli technooptymiści. Może dlatego, że technologia zachęca nas do kupowania więcej, niż potrzebujemy.
https://www.pb.pl/dlaczego-gotowka-odzyskuje-grunt-1242732
To może być jedna z największych tegorocznych ofert publicznych europejskich spółek - i dojdzie do niej za oceanem. W połowie marca dokumenty związane z planowanym debiutem w Nowym Jorku złożyła szwedzka Klarna, globalny lider rynku BNPL, czyli płatności odroczonych.
Firma, której współzałożycielem i prezesem jest mający polskie korzenie Sebastian Siemiątkowski, chce zebrać od inwestorów co najmniej 1 mld USD przy wycenie przekraczającej 15 mld USD. Oferta się przesuwa - Klarna wstrzymała ją po tym, jak wojna celna rozpoczęta przez Donalda Trumpa spowodowała zawirowania na światowych giełdach. Według źródeł szwedzkiego „Dagens Industri” (siostrzanej redakcji PB), do debiutu może dojść po wakacjach.
Po drodze Klarna chwali się jednak wynikami. W kwietniu jej globalna baza aktywnych użytkowników aplikacji wzrosła o 59 proc., sięgając 22,3 mln. Na światowym rynku to zdecydowanie najwięcej - według danych Bloomberga numer dwa, czyli Afterpay, ma 6,4 mln, a lider rynku amerykańskiego Affirm - 4,1 mln.
W ubiegłym roku spółka miała 2,81 mld USD przychodów, o 24 proc. więcej niż rok wcześniej, a jej GMV, czyli w tym przypadku suma zrealizowanych za jej pośrednictwem płatności, wyniosło 105 mld USD. Ciągle jest jednak na minusie. W ubiegłym roku na poziomie netto straciła 181 mln USD. Na minusie była też w pierwszym kwartale tego roku (-99 mln USD), choć w komunikacji z inwestorami jej przedstawiciele podkreślają, że operacyjnie, wyłączając zdarzenia jednorazowe, od czterech kwartałów jest na plusie.
Polski rozwój
W Polsce, w której rynek BNPL był w ubiegłym roku wart ponad 10 mld zł, Klarna też szybko rośnie. Jak zapewnia w rozmowie z PB Łukasz Dwulit, szef regionu Europy Środkowej i Wschodniej w Klarnie, w kluczowych wskaźnikach - liczbie użytkowników, partnerów handlowych i wolumenie transakcji – firma notuje trzycyfrowy wzrost zarówno w naszym kraju, jak i w całym regionie.
Za tą dynamiką stoją przede wszystkim międzynarodowe sieci handlowe, które po wdrożeniu usług Klarny na rynkach zachodnich rozszerzają współpracę także w Polsce. Równolegle rozwijane są relacje z lokalnymi firmami, które wspólnie z Klarną skalują działalność za granicą. Usługa działa w sposób zintegrowany, więc klient korzysta z niej bez przeszkód zarówno podczas zakupów zarówno w Nowym Jorku, w Rzymie, jak i w Warszawie. Proces integracji przyspieszają również partnerstwa z agregatorami płatności, takimi jak PayU.
– Rynek BNPL wciąż ma ogromny potencjał. Szacuję, że jego wartość w Polsce sięga już kilkunastu miliardów złotych, a może i więcej. My jako firma wciąż obsługujemy tylko ułamek tego wolumenu. Ale to się zmienia, bo coraz więcej konsumentów przechodzi z tradycyjnych metod płatności – przelewów czy zwykłych kart płatniczych – na bardziej elastyczne, przejrzyste formy płatności – mówi Łukasz Dwulit.
Mądrość AI
Klarna globalnie obsługuje 725 tys. sklepów, generując średnio 2,9 mln transakcji dziennie. Działa na 26 rynkach, w większości państw UE, Ameryce Północnej i Australii.
Z Polski zarządza nie tylko operacjami w Europie Środkowo-Wschodniej, ale też inwestuje w rozwój technologii. W marcu firma uruchomiła w Warszawie centrum innowacji, które zatrudnia już prawie 200 osób, a rekrutacja wciąż trwa.
– To strategiczna inwestycja. Pracujemy tu nad rozwiązaniami dla całej grupy – od core’owych funkcji aplikacji po zaawansowane moduły AI: agentów użytkownika, mechanizmy weryfikacji tożsamości czy modele scoringowe – wylicza Łukasz Dwulit.
O roli AI w rozwoju grupy szeroko mówił ostatnio szef całej Klarny.
- AI pomaga nam pracować mądrzej, skalować się szybciej i dostarczać większą wartość - od wsparcia dla klientów i marketingu po rozwój produktów - mówił podczas majowego spotkania z mediami Sebastian Siemiątkowski, a właściwie jego wygenerowany przez AI awatar.
Sztuczna inteligencja sprawia też, że... firma potrzebuje mniej pracowników. Od 2022 r. ograniczyła zatrudnienie o 40 proc. (z ok. 5 do 3,2 tys.) i jest na dobrej drodze, by generować 1 mln USD przychodów na zatrudnionego. Według Sebastiana Siemiątkowskiego dzięki AI całkowity koszt personelu spadnie, ale oszczędności w dużej mierze trafią do osób, które pozostaną zatrudnione, ułatwiając przyciąganie talentów dzięki wyższym wynagrodzeniom.
Nie chodzi o pieniądze
Szef regionu CEE zapewnia, że o wyborze Polski jako lokalizacji dla centrum innowacji Klarny nie zdecydowały niższe koszty, lecz dostęp do wysokiej klasy specjalistów. Jak zaznacza, wynagrodzenia dla inżynierów w warszawskim hubie są porównywalne z poziomem oferowanym w Niemczech czy Holandii.
– W regionie mamy trzy-cztery silne uczelnie techniczne, które regularnie wypuszczają świetnie przygotowanych informatyków. Co istotne, nie chodzi tylko o to, że da się znaleźć kilku programistów znających konkretny język programowania. Tu można zbudować pełne zespoły kompetencyjne – tłumaczy Łukasz Dwulit.
Jego zdaniem Polska ma dziś potencjał do tworzenia dużych technologicznych klastrów, niemalże jak Chiny, gdzie jest ogromna liczba dobrze wykształconych specjalistów.
– Nasi inżynierowie nie muszą już wyjeżdżać do Londynu czy Nowego Jorku, by pracować nad globalnymi rozwiązaniami. Mogą to robić z Warszawy, z zachowaniem wysokiej jakości życia i pełnym pakietem benefitów – zauważa menedżer.
Kurs na innowacje
Klarna, poza wewnętrznymi inwestycjami badawczo-rozwojowymi, poszukuje też partnerów technologicznych, którzy mogą wzmacniać jej ofertę. Współpracuje zarówno z dużymi graczami, jak i z mniejszymi, wyspecjalizowanymi start-upami.
Jednym z najważniejszych partnerów jest OpenAI. Sebastian Siemiątkowski spotkał się z Samem Altmanem jeszcze na wczesnym etapie rozwoju jego organizacji. Od tego czasu fintech stał się dla OpenAI swego rodzaju środowiskiem testowym dla nowych rozwiązań.
– To dla nas strategiczny partner. Dzięki tej współpracy jesteśmy na pierwszej linii technologicznych zmian. Testujemy, wdrażamy, iterujemy – mówi Łukasz Dwulit.
Innowacje napływają jednak nie tylko od gigantów. Równie ważna jest współpraca z mniejszymi firmami, które rozwijają narzędzia oparte na otwartych modelach AI. Polska scena startupowa – zdaniem szefa regionu CEE Klarny – ma spory potencjał, ale też ograniczenia.
– Wiele firm koncentruje się wyłącznie na rynku krajowym, co przekłada się na produkty dobrze dopasowane lokalnie, ale trudne do skalowania. Dla nas kluczowe jest, by rozwiązania miały potencjał wdrożenia także w innych krajach: w Niemczech, Czechach czy w całej Europie – wskazuje menedżer.
Nie same płatności
Choć Klarna zaczynała jako dostawca usług BNPL, dziś działa znacznie szerzej, jako kompleksowa platforma zakupowa, która łączy funkcje płatnicze, zarządzanie wydatkami i benefity dla użytkowników.
W aplikacji użytkownicy nie tylko odraczają płatność o 30 dni, ale też śledzą przesyłki, porządkują zakupy, analizują wydatki czy korzystają z cashbacku. Firma rozwija usługę jako cyfrowe centrum zakupowe zorientowane na całe doświadczenie konsumenta w e-commerce.
– Klient ma dostęp do jednego miejsca, w którym widzi, co kupił, za ile, gdzie to jest, kiedy dotrze, a nawet jak wygląda proces zwrotu. Upraszczamy coś, co wcześniej było rozproszone na dziesiątki sklepów i setki mejli – mówi Łukasz Dwulit.
Jednym z kluczowych wyróżników Klarny ma być cashback – mechanizm, który pozwala użytkownikom odzyskać część wartości zakupów. Środki trafiają bezpośrednio na konto, bez konieczności wymiany punktów. Globalnie wypłacone kwoty sięgają 1,5 mln USD.
Klarna została założona w 2005 r. przez Sebastiana Siemiątkowskiego, Niklasa Adalbertha i Victora Jacobssona. Ten pierwszy jest synem polskich emigrantów, urodził się w 1981 r. w Uppsali. Firma, która szybko rozwinęła się na rynkach nordyckich oraz weszła do Niemiec i Holandii, przyciągnęła uwagę międzynarodowych inwestorów, a w gronie jej akcjonariuszyznalazła się m.in. Sequoia Capital, jeden z największych funduszy venture na świecie. Według źródeł „Dagens Industri” to właśnie Sequoia, która ma teraz największy pakiet, naciska na szybki debiut giełdowy Klarny, bo po kilkunastu latach chce zmonetyzować inwestycję. Pod względem wycen bywało już lepiej - obecnie spekuluje się o IPO z wyceną całej Klarny na poziomie 15 mld USD, podczas gdy trzy lata temu była ponad dwa razy większa. Sequia ma ok. 20 proc. akcji firmy, wśród której znaczących inwestorów finansowych są również fundusze Silver Lake i Permira (znana z akcjonariatu Allegro) oraz japoński gigant technologiczny SoftBank. Do Sebastiana Siemiątkowskiego należy 6,85 proc., co przy wycenie całej firmy na poziomie 15 mld USD oznacza 1 mld USD w akcjach.
Wartość finansowania BNPL w Polsce osiągnęła na koniec 2024 roku 10,8 mld zł, a w samym tylko I kwartale 2025 r. 2,9 mld zł, co stanowiło wzrost o 24,5 proc. w stosunku do I kwartału 2024 r. Warto zaznaczyć, że ta dynamicznie rozwijająca się forma płatności jest źródłem nowych klientów wchodzących na rynek kredytowy. Tylko w 2025 r. ponad 16 proc. nowych klientów na rynku finansowym w Polsce skorzystało z BNPL jako pierwszego produktu finansowego, a ponad 55 proc. z nich to młodzi, w wieku do 24 roku życia. Jakość spłacanych zobowiązań BNPL jest znacznie lepsza niż w przypadku osób korzystających z innych produktów kredytowych. Trzeba podkreślić, że kluczowa dla tego wciąż młodego produktu finansowego, w wielu jego wariantach, staje się przejrzystość rynku i wymiana informacji dzięki raportowaniu danych. Dane przekazywane do BIK umożliwiają bezpieczny rozwój rynku, a przede wszystkim ochronę klientów przed ryzykiem przekredytowania, które może prowadzić do pętli zadłużenia, co jest szczególnie istotne w przypadku młodych i niedoświadczonych klientów sektora finansowego.
