Działająca w branży „kup dziś, zapłać jutro” spółka rok wcześniej miała w pierwszym kwartale 2 mln USD straty operacyjnej. Poprawę wyniku w pierwszym kwartale tego roku tłumaczy wzrostem o 33 proc. biznesu w USA oraz korzyściami z wprowadzenia rozwiązań sztucznej inteligencji. Przychody kwartalne Klarny wzrosły o 13 proc. do 701 mln USD.
- Impet jest niezaprzeczalny, a to dopiero pierwszy kwartał! – wskazał w raporcie prezes Sebastian Siemiątkowski.
Podkreślił, że Klarna dotarła już do 100 milionów konsumentów i zawarła ekskluzywne partnerstwa z dużymi detalistami, takimi jak Walmart, nawiązała współpracę z DoorDash oraz rozszerzyła partnerstwo z eBay na Stany Zjednoczone po wielu udanych wdrożeniach w Europie.
- Nasza strategia oparta na sztucznej inteligencji przynosi wyjątkowe rezultaty, wyprzedzamy konkurencję, nasza sieć handlowa dynamicznie się rozwija, a nasze produkty nowej generacji przekształcają sposób zarządzania finansami dla milionów osób – wskazał prezes szwedzkiego fintechu.
Klarna szykuje się do wejścia na giełdę w USA. W kwietniu zawiesiła ten plan z powodu niekorzystnej sytuacji na rynkach akcji. Jej poprawa w ostatnim czasie w związku z deeskalacją konfliktu handlowego między USA i Chinami może oznaczać, że na pierwotną ofertę publiczną akcji spółki nie będzie trzeba długo czekać.