Klimat gospodarki

DOMINIKA KULCZYK-LUBOMIRSKA założycielka, wiceprezes Green Cross Poland
opublikowano: 2013-11-08 00:00

Komentarz partnera

Czym jest ochrona klimatu, jeśli nie inwestowaniem w nowe, przyjazne środowisku technologie? Czym jest inwestowanie w przyjazne środowisku technologie, jeśli nie rozwojem tzw. Zielonej Gospodarki? Wniosek jest prosty: chcąc chronić klimat, rozwijamy gospodarkę, choć brzmi to dość paradoksalnie. Widać jednak, że polityka klimatyczna wpływa na kierunki inwestycji w UE i na świecie.

Rozpoczynająca się w najbliższy poniedziałek 19. Konferencja Stron Ramowej Konwencji ONZ ds. Zmian Klimatu (ang. Conference of Parties, COP) stawia przed delegatami ze 190 krajów wiele pytań.

Najważniejszymi są te dotyczące uwarunkowań ograniczania emisji w państwach na różnym poziomie rozwoju, wyzwań transformacji do zielonej (i niskoemisyjnej) gospodarki, czy też synergii działań na rzecz ochrony klimatu i wzrostu gospodarczego. Niewątpliwie należy docenić tu osiągnięcia Polski. Nie tylko po raz kolejny jesteśmy gospodarzami Konferencji Klimatycznej (COP14 w Poznaniu), ale jako jedyny kraj na świecie zredukowaliśmy swoje emisje o 32 proc., przy utrzymaniu stałego wzrostu PKB. To coś niebywałego i niestety niedocenianego na arenie międzynarodowej. Widać zatem skuteczność lokalnych działań dla globalnych wyzwań klimatycznych.

Zarówno sam COP19, jak i cała polska prezydencja COP19 w roku 2014 (do czasu COP20 w Peru) ma przed sobą wiele wyzwań i celów. Aby móc mówić o redukcji gazów cieplarnianych czy też finansowaniu klimatycznym, należy niewątpliwie zapoczątkować lepszą wymianę informacji, wzajemne zrozumienie i zaangażowanie na linii miasta — biznes — politycy — reprezentanci społeczeństwa obywatelskiego, poprzez wzmocnienie dialogu między poszczególnymi podmiotami oraz zainteresowanymi stronami w zakresie działań klimatycznych. Chcąc dojść do jakiegokolwiek porozumienia, strony powinny przestać przedstawiać swoje stanowiska, a zacząć… negocjować. Polska stawia sobie za cel, aby podczas najbliższych dwóch tygodni stworzyć „mapę drogową”, służącą wypracowaniu globalnego porozumienia w roku 2015 w Paryżu. To właśnie wtedy ma zostać przyjęte nowe porozumienie klimatyczne i zacząć obowiązywać od 2020 r.

Okres 2015-20 powinien być zatem czasem transformacji, wprowadzającym do nowej rzeczywistości post 2020; rzeczywistości, która będzie bliższa środowisku, gospodarce i społeczeństwu obywatelskiemu.

Więcej na www.greencrosspoland.org

Jako jedyny kraj na świecie zredukowaliśmy swoje emisje o 32 proc., przy utrzymaniu stałego wzrostu PKB.