Złoto drożeje bo umacnia się przekonanie o kontynuacji wznowionego w ubiegłym tygodniu luzowania polityki pieniężnej w USA. Perspektywa kolejnych obniżek stóp procentowych osłabia dolara, w którym notowane jest złoto, co zwiększa popyt na kruszec w obszarach umacniających się walut.
- Sytuacja techniczna notowań złota wygląda dość dobrze i rosną oczekiwania na głębsze obniżki stóp procentowych – powiedziała Soni Kumari, strateg ds. surowców w ANZ Group Holdings.
Jej zdaniem przełamanie przez kurs poziomu 3708 USD sugeruje, że „ceny będą nadal rosły”.
John Stoltzfus, główny strateg inwestycyjny Oppenheimer przypomina również o popycie na złoto generowanym przez banki centralne, szczególnie te z rynków wschodzących, kupujące złoto, aby zabezpieczyć swoje waluty przed spadkiem wartości względem dolara.
Seria rekordów kursu złota w tym roku powoduje, że jego rajd wzrostowy w pewnym stopniu sam się już napędza. Niedawne dane pokazały największą popularność „złotych” ETF od trzech lat. Notowania kruszcu zmierzają do zakończenia roku największą zwyżką kursu od 1979 roku. Bank of America informował, że złoto awansowało na drugie miejsce w rankingu najpopularniejszych pozycji, tuż za akcjami spółek ze „wspaniałej siódemki”. Goldman Sachs oczekuje, że do połowy przyszłego roku kurs złota może wzrosnąć do 4000 USD.
W poniedziałek na zamknięciu sesji na Comex kurs uncji złota z wiodących, wrześniowych kontraktów rósł o 69,20 USD, czyli 1,9 proc., do rekordowych 3740,70 USD. To największy jednodniowy wzrost kursu od prawie trzech tygodni. W tym roku złoto zdrożało już o 42,3 proc. Rekordową cenę 3782 USD za uncję osiągnęło w poniedziałek również złoto z najmocniej handlowanych, grudniowych kontraktów. Obecnie drożeje o 2 proc. do 3780,40 USD. Na rynku kasowym rekordowy kurs wynosił w poniedziałek 3747,21 USD. Obecnie rośnie o 1,65 proc. do 3746,18 USD.