Kolejny przekręt na rynku krypto

Mikołaj ŚmiłowskiMikołaj Śmiłowski
opublikowano: 2022-10-13 09:57

Złodzieje wykorzystali lukę systemową platformy DeFi i wypłacili z niej kryptowaluty o równowartości 100 mln USD.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Mango jest zdecentralizowaną giełdą kryptowalut opartą na blockchainie Solana, która oferuje użytkownikom możliwość wymiany wirtualnych aktywów. Zasady na jakich prowadzi działalność są dość zawiłe i - jak się okazało - nieprzemyślane. Dwóch klientów wykorzystało je bowiem do wypłaty pokaźnych środków, bez konieczności sięgania po bardziej wysublimowane metody hakerskie.

Za pośrednictwem dwóch kont, założonych w zeszłym tygodniu, niezidentyfikowani inwestorzy kupili stworzone przez spółkę tokeny mango, po czym zaczęli sztucznie podbijać kurs. Zwyżka cenowa spowodowała, że zawartość ich portfeli osiągnęła wartość rynkową 100 mln USD, niemal pięć razy więcej niż kilka dni wcześniej.

Złodzieje nie mogli jednak zrealizować zysku, ponieważ sami odpowiadali za większość obrotów na rynku. Wykorzystali jednak opcję pożyczki oferowaną przez platformę - wymienili tokeny mango na inne kryptowaluty, po czym wypłacili je z systemu na prywatne dyski. Tym sposobem pozbawili spółkę niemal wszystkich środków, gdyż wartość mango momentalnie spadła.

Niedługo później platforma poinformowała na Twitterze, że “incydent pozbawił ją niemal wszystkich aktywów, dlatego jest gotowa negocjować z napastnikami, którzy oczekują okupu”. Jak twierdzi BlockSec, firma specjalizująca się w zabezpieczeniach dla giełd kryptowalut, przekręt był możliwy, ponieważ Mango udostępniło klientom wyjątkowo wysoką dźwignię finansową.

To już kolejny tego typu incydent w tym roku, jednak pierwszy, który wiązał się wyłącznie z manipulacją cenową. Dotychczas złodzieje ograniczali się głównie do wykradania środków z wirtualnych portfeli.