„Korekta na Wall Street byłaby zdrowa”

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-04-12 14:13

Notowania w przedsesyjnym handlu za oceanem zapowiadają osunięcie się na otwarciu głównych indeksów z historycznych maksimów.

Na półtorej godziny przed rozpoczęciem handlu kontrakty na S&P500 i Dow Jonesa tracą po jednej trzeciej proc., a futures na Nasdaq100 zniżkują o prawie pół proc. Inwestorzy postanowili zrealizować zyski przed publikacją danych o sprzedaży detalicznej za oceanem oraz nastrojach konsumentów wg Uniwersytetu Michigan.

- Jesteśmy trochę zaniepokojeni, że amerykańskie akcje zyskały zbyt dużo w zbyt krótkim czasie, a tymczasem w ciągu ostatnich kilku tygodni dane były nieco słabsze. Wciąż jesteśmy pozytywnie nastawieni do rynku, ale 5 – proc. korekta byłaby zdrowa – komentował Nick Skiming z towarzystwa inwestycyjnego Ashburton.

Zyskiwać na dzisiejszej sesji może bank JP Morgan. Zysk netto w pierwszym kwartale skoczył o 33 proc., choć analitycy spodziewali się dwukrotnie skromniejszego przyrostu. 3 proc. w handlu przedsesyjnym traci J.C. Penney. Operator sieci detalicznej będzie chciał pozyskać około 1 mld USD kapitału. Na prawie 3 proc. plusie utrzymują się notowania Netflix. Prezes Reed Hastings poinformował, że użytkownicy internetowej telewizji wprowadzonej przez spółkę obejrzeli w ciągu ostatnich trzech miesięcy 4 bln godzin materiałów.