Kosiniak-Kamysz: wskazane sojusznicze wezwanie do powrotu do rozmów USA-Ukraina

PAP
opublikowano: 2025-03-01 16:44

Nie da się osiągnąć rozwiązań pokojowych bez rozmów przy udziale Stanów Zjednoczonych. Chciałbym sojuszniczego wezwania do powrotu do dialogu - podkreślił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do piątkowego spotkania prezydentów USA i Ukrainy.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

"Chciałbym, żeby powrócono do rozmów amerykańsko-ukraińskich i do tego powinno być wspólne sojusznicze wezwanie. Uważam, że tutaj musi być mniej emocji, mniej emocjonalnych ocen, a więcej racjonalnego podejścia i na pierwszym miejscu widzenia tego, co jest racją stanu Polski. Powrót do rozmów amerykańsko-ukraińskich jest bardzo potrzebny" – skomentował spotkanie Trumpa i Zełenskiego w sobotę w Krakowie wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

W Waszyngtonie w piątek doszło do spotkania Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Prezydenci USA i Ukrainy rozmawiali o umowie dotyczącej partnerstwa w eksploatacji ukraińskich złóż naturalnych. Spotkanie w Gabinecie Owalnym przebiegało w nerwowej atmosferze. Trump zarzucił Zełenskiemu m.in. konfrontacyjną postawę, "która grozi wybuchem III wojny światowej". Do zapowiadanego podpisania umowy nie doszło, a Zełenski opuścił Biały Dom.

Wicepremier zaznaczył, że Polska wspiera i będzie wspierać Ukrainę. "Ale nie da się osiągnąć jakichkolwiek rozwiązań pokojowych, zaprzestania walk, bez rozmów przy udziale Stanów Zjednoczonych. Ja nie widzę tego w inny sposób. Chciałbym, żeby takie sojusznicze wezwanie do powrotu do dialogu, rozmowy było. Więcej dialogu, mniej emocji" – zaapelował szef MON.

W przemówieniu podczas sobotnich Obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Krakowie szef MON zaznaczył, że wierzy w powrót do tych rozmów. "To jest racja stanu Rzeczpospolitej - trzymać Rosję jak najdalej stąd. Budować relacje transatlantyckie i wzmacniać siłę Europy. Te trzy rzeczy dzisiaj są naszym zobowiązaniem. I najlepszym wyrazem pamięci o tych, którzy oddali swoje życie za wolną i niepodległą Polskę" – powiedział.

Kosiniak-Kamysz stwierdził, że trzeba wyciągnąć lekcję z 1939 roku, kiedy "bardzo podzielona Polska okazała się za słaba, żeby stawić czoła". Zwrócił także uwagę na współczesne "gwarancje bezpieczeństwa państwa".

"Są trzy gwarancje bezpieczeństwa państwa polskiego: siła społeczeństwa i zjednoczenie w sprawach naczelnych. Nie infantylne mówienie o tym, że w każdej sprawie się będziemy zgadzać, ale w sprawie racji stanu. Silna, własna armia, dobrze zorganizowana, zarządzana i wyposażona. Trzeci fundament to siła sojuszu, którą trzeba zawsze pielęgnować i budować" – wymienił. Zdaniem Kosiniaka "strategicznym celem jest budowa polsko-amerykańskich więzi transatlantyckich".

"Musimy być mądrzejsi, musimy wyciągnąć z tego wnioski, póki mamy jeszcze czas, a dziś ten czas jeszcze mamy. I musimy budować te trzy filary niezłomnego, niepodległego i bezpiecznego państwa polskiego" - podkreślił podczas uroczystości.