- Mam nadzieję zobaczyć was w przyszłości w moim kraju - tymi słowami zwrócił się w środę do grupy polskich biznesmenów król Jordanii Abdullah II. Spotkanie było pierwszym nieoficjalnym punktem programu jego wizyty w Warszawie.
Abdullah II zachęcał do współpracy z firmami jordańskimi, zwracając uwagę, że poprzez Jordanię łatwiej wejść na rynek kontraktowy w Iraku.
Również według ministra planowania i współpracy międzynarodowej Basama Awadallaha, polsko-jordańskie firmy, tworząc joint venture, mają większe szanse na uzyskanie kontraktów w Iraku. Według ministra, dotychczas firmy jordańskie uzyskały 26 kontraktów na odbudowę Iraku.
Szef Polsko-Arabskiej Izby Gospodarczej Jarosław Troch w rozmowie z PAP zapowiedział otwarcie jeszcze w tym miesiącu biura Izby w stolicy Jordanii Ammanie.
"To jest dobre miejsce do współpracy z wieloma krajami" - powiedział Troch.
Zwrócił uwagę, że w regionie są 22 kraje i 300 milionów ludzi.
Izba pośredniczy i ułatwia nawiązywanie kontaktów pomiędzy polskimi i arabskimi, w tym jordańskimi, przedsiębiorstwami. Według Trocha, zainteresowanie taką współpracą jest duże, a po wejściu Polski do Unii Europejskiej większe nawet po stronie arabskiej.
Polsko-jordańska współpraca gospodarcza dotychczas nie osiągnęła wysokiego poziomu: w ubiegłym roku obroty handlowe między obu krajami wyniosły ok. 25 mln USD.