Po pierwszym półroczu Kruk mówił, że gotów jest do zakupów i że spodziewa się dużej podaży. Wczoraj spółka podała, że w III kwartale wydała na wierzytelności blisko 90 mln zł.
To niemal tyle samo co w całym pierwszym półroczu, kiedy nakłady inwestycyjne Kruka wyniosły 96 mln zł (z czego 84 mln zł w II kwartale). W III kwartale spółka nabyła 13 portfeli o nominalnej wartości1,4 mld zł. Dla porównania: w pierwszym półroczu kupiła 21 portfeli, w tym 16 od instytucji finansowych oraz 5 od firm z branży telekomunikacyjnej o nominalnej wartości 1,1 mld zł.
— Bierzemy udział w sumie 21 postępowaniach przetargowych w Polsce, Rumunii oraz Czechach. Łączna wartość wszystkich spraw objętych tymi przetargami przekracza 2,6 mld zł — mówi Piotr Krupa, prezes zarządu KRUK.
Według szacunków spółki, przedstawionych przy okazji publikacji półrocznych wyników, wydatki firm windykacyjnych w tym roku będą podobne jak w 2011 r. i wyniosą około 1,2 mld zł.
W I połowie roku branża przeznaczyła na inwestycje 0,6 mld zł, kupując wierzytelności o nominale 4,1 mld zł. Kruk jest największą firmą windykacyjną w kraju. W I półroczu spółka zarobiła 32,3 mln zł, podczas gdy w pierwszej połowie 2011 r. miała 39,2 mln zł zysku.