Gospodarka USA dodała mniej miejsc pracy niż oczekiwano w zeszłym miesiącu, ale solidne wzrosty płac i spadek stopy bezrobocia do 3,5 proc. wskazywały na utrzymującą się napiętą sytuację na rynku pracy.
Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło w zeszłym miesiącu o 187 tys. miejsc pracy, wynika z badania gospodarstw domowych przeprowadzonego przez Departament Pracy. To mniej niż wskazywała ankieta agencji Reuters przeprowadzona wśród ekonomistów, którzy prognozowali wzrost o 200 tys.
Niższe rewizje wzrostu zatrudnienia w maju i czerwcu sugerowały, że popyt na siłę roboczą spada w związku z mocnymi podwyżkami stóp procentowych przez Fed. Ale przy 1,6 wolnych miejsc pracy na każdego bezrobotnego, umiarkowanie w zatrudnianiu może wskazywać, że firmy nie znajdują pracowników.
Indeks dolara, będący miarą amerykańskiej waluty w porównaniu z sześcioma innymi walutami, spada o 0,537 proc. po wzroście w czwartek do pułapu 102,84, najwyższego poziomu od 7 lipca.
Kurs euro zwyżkuje o 0,69 proc, docierając do poziomu 1,102 USD, notowania jena zaliczają z kolei aprecjację o 0,50 proc., dochodząc do pułapu 141,84 za dolara.