Warszawska spółka podniosła prognozy zysku z 28 mln do 40 mln zł. To była woda na młyn dla inwestorów.
TUP, spółka inwestująca w nieruchomości na wynajem, podwyższyła prognozę skonsolidowanego zysku netto. Miała zarobić na czysto 28 mln zł, będzie więcej o 12 mln zł.
— Portfel nieruchomości TUP znacząco zyskał na wartości, a to pozytywnie wpłynie na tegoroczne wyniki. Grupa zarobi więcej, niż pierwotnie zakładaliśmy — mówi Robert Jacek Moritz, prezes TUP.
Po trzech kwartałach TUP miał 14,26 mln zł skonsolidowanych przychodów i 1,77 mln zł straty netto.
— Wyniki zostały podniesione przede wszystkim na skutek przeszacowania wartości nieruchomości. Świadczą one jedynie o możliwościach, jakie ma dana nieruchomość, natomiast niekoniecznie musi oznaczać wartość rynkową. Dużo zależy od tego, czy wycena takiej nieruchomości została przeprowadzona właściwie —komentuje Kacper Żak, analityk DI BRE Banku.
— Dokonane szacunki, poza nieruchomościami związanymi z projektem Modena Park, obejmują m.in. portfel nieruchomości komercyjnych przejęty w ostatnich miesiącach od spółki Concorde Investissement. Jest on dziś wart kilkanaście milionów więcej, niż za niego zapłaciliśmy —ocenia Robert Jacek Moritz.
Po porannym komunikacie akcje spółki drożały w ciągu sesji kilka procent. Ostatecznie notowania zakończyły kursem 17,20 zł, o 7 proc. więcej niż w środę.