Libicki: Kwaśniewski ws. Nord Stream działa wbrew interesom Polski i UE

PAP
opublikowano: 2008-07-21 14:11

Jako szkodzące interesom Polski i UE określił przewodniczący Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego Marcin Libicki wypowiedzi b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego dotyczące budowy gazociągu Nord Stream.

W ubiegłym tygodniu Aleksander Kwaśniewski w wywiadzie dla portalu "Der Westen" pozytywnie wypowiedział się o budowie gazociągu północnego.

Według portalu, wywiad to pierwsza wypowiedź czołowego polskiego polityka za Gazociągiem Północnym - łączącym Rosję i Niemcy po dnie Bałtyku i omijającym Polskę.

Były prezydent w wywiadzie dla "Der Westen" mówił, że Nord Stream może być jedynie częścią polityki energetycznej Unii Europejskiej, dzięki której Europa lepiej zorganizuje infrastrukturę energetyczną i zapewni sobie większe dostawy surowców potrzebne dla zapewnienia wzrostu gospodarczego i zaspokojenia rosnącego zapotrzebowania na ropę i gaz.

Pytany, czy gazociąg może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa energetycznego Polski, Kwaśniewski odparł, że problem jest złożony, ponieważ od początku projektowi towarzyszyły dyplomatyczne błędy, było zbyt mało dialogu, informacji i przejrzystości. Ta sytuacja ciągle stanowi problem dla krajów położonych nad Morzem Bałtyckim - podkreślił w rozmowie z portalem.

"Lobbing w sprawie gazociągu Nord Stream jest powszechny w całej Unii Europejskiej. Niedopuszczalne jest, aby byli najwyżsi urzędnicy aparatu państwowego, w tym głowa państwa, lobowała na rzecz inwestycji sprzecznej z interesami Polski i UE" - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Poznaniu Libicki.

Jak dodał, "głos byłego prezydenta stał się niezwykle silnym wiatrem w żagle dla niektórych niemieckich polityków i jednocześnie drogą wspierania interesów rosyjskich".

"Takie działania i wypowiedzi muszą budzić niepokój i sprzeciw, w sytuacji gdy w tej sprawie istnieje zgoda wśród polskich polityków, a także zgoda 90 proc. parlamentarzystów europejskich, który poparli rezolucje w sprawie budowy tego gazociągu" - powiedział Libicki.

8 lipca Parlament Europejski zdecydowaną większością głosów przyjął krytyczny raport o wpływie Nord Stream na środowisko Bałtyku i pośrednio zobowiązał Komisję Europejską do kontrolowania tej inwestycji zgodnie z normami UE