Liczby wróżą mistrzostwo Brazylii

Jacek Kowalczyk
opublikowano: 2014-06-12 16:00

Brazylia, Niemcy, Argentyna – jeśli wierzyć narzędziom ekonometrycznym, tak będzie wyglądać podium rozpoczynającego się mundialu.

Firma doradcza PwC dwa lata temu, przed Igrzyskami Olimpijskimi w Londynie, wyliczyła, że istnieje silna zależność między wielkością PKB danego państwa a jego dorobkiem medalowym na olimpiadach. Wniosek był więc dość smutny – to pieniądze decydują o sportowym sukcesie, olimpijskie złoto można po prostu kupić. Przed piłkarskim mundialem w Brazylii analitycy PwC postanowili powtórzyć to badanie. Wniosek jest znacznie bardziej optymistyczny – w futbolu pieniądze nie mają większego znaczenia. Sukces mogą tu odnosić również kraje biedne. 

fot. iStock
fot. iStock
None
None

Co więc ma decydujący wpływ na powodzenie piłkarskich reprezentacji? Analitycy PwC postanowili w swoim badaniu wykorzystać metody ilościowe, czyli narzędzia używane na co dzień w ekonomii. Według takiej analizy, kluczowe okazuje się pięć czynników: zainteresowanie futbolem w społeczeństwie, tradycja piłkarska kraju, liczba profesjonalnych piłkarzy, miejsce rozgrywania turnieju oraz aktualna forma reprezentacji. 

W takim ujęciu, mistrzostwo świata tym razem należy się Brazylii.  Stworzony przez PwC „Indeks Mistrzostw Świata” wynosi w przypadku Canarinhos 78 pkt, czyli o 12 pkt więcej niż drugie w rankingu Niemcy. Brazylia przewagę nad naszymi sąsiadami zawdzięcza jednak jedynie kategorii „miejsce rozgrywania turnieju” – daje jej to, w ocenie PwC, 30 pkt. Gdyby nie to, mistrzostwo zdobyliby Niemcy. 

Według wyliczeń PwC, gospodarze mają bowiem zwykle na mundialu dużą przewagę nad rywalami. Statystycznie, drużyna kraju organizującego turniej dochodzi w nim o dwie rundy dalej, niż na wszystkich pozostałych mundialach. Na przykład, Włochy we wszystkich mistrzostwa świata w historii przeciętnie odpadają w drugiej rundzie, czyli w 1/8 finału. Kiedy jednak Italia w 1990 r. była organizatorem turnieju, doszła dwa poziomy dalej – do półfinału. Podobnie Korea Południowa: zwykle kwalifikuje się na mistrzostwa, ale odpada już w rundzie grupowej. Kiedy jednak była w 2002 r. współgospodarzem, doszła aż trzy rundy dalej – do półfinału.

Ta zasada przewagi gospodarza nie sprawdziła się tylko raz, w przypadku Niemiec, które były organizatorem mundialu w 2006 r. Choć Niemcy średnio na mistrzostwach dochodzą do wicemistrzostwa, tym razem odpadli już w półfinale.   

Indeks Mistrzostw Świata PwC (w pkt)

Brazylia 78

Niemcy 66

Argentyna 60

Hiszpania 58

Kolumbia 50

Urugwaj 47

Włochy 45

Anglia 44 

Źródło: PwC