Lista pomysłów na odbudowę Ukrainy

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2022-05-12 20:00

PGE chce pomóc przywracać dostawy prądu, KGHM – odbudowywać huty, a banki zaproponują finansowanie. Tak rysuje się oferta państwowych firm na powojenny czas Ukrainy.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak w odbudowie uczestniczyć może PGE i KGHM
  • jakie pomysły mają banki
  • czy inne kraje też szykują się na powojenną odbudowę Ukrainy
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na początku maja Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, zapowiedział przygotowanie zbiorczej oferty państwowych firm w związku z przyszłą odbudową Ukrainy. Będzie to wielkie wyzwanie, jak podkreślił, a Polska chce w nim uczestniczyć.

Zapytaliśmy państwowe spółki o ich wkład w tę zbiorczą ofertę. Na razie są na etapie pomysłów.

Koordynator oferty.
Koordynator oferty.
Jacek Sasin, jako minister aktywów państwowych, nadzoruje większość kluczowych państwowych firm. Dlatego koordynuje przygotowanie ich propozycji na odbudowę Ukrainy.
fot. Marek Wiśniewski/Puls Biznesu

Kompetencje w gotowości

Do wspierania ukraińskiej energetyki gotowa jest PGE, największa polska firma energetyczna. Podkreśla, że jest właścicielem największej sieci dystrybucji w kraju, więc ma doświadczenie i kompetencje ich w budowie i obsłudze.

„Pracownicy PGE Dystrybucja mogliby stanowić cenne wsparcie przy odbudowie infrastruktury dystrybucyjnej po zakończeniu wojny na Ukrainie. Deklarujemy pełną współpracę w przywracaniu dostaw energii do ukraińskich gospodarstw domowych i odbudowującej się ukraińskiej gospodarki” – odpowiada nam Wojciech Dąbrowski, prezes PGE.

Chęci zgłasza też KGHM, jeden z największych światowych producentów miedzi, który ma w grupie kopalnie, huty, a także firmy inżyniersko-budowlane.

„Jest możliwość współpracy m.in. w zakresie odnowy zdolności produkcyjnych tamtejszych zakładów górniczych czy dostaw stali oraz wyrobów hutniczych. Warto też pamiętać o szybkim nawiązaniu bezpośrednich kontaktów ze stroną ukraińską i omówieniu zasad i skali wsparcia” – wskazuje KGHM.

Na więcej informacji z resortu czeka z kolei Jastrzębska Spółka Węglowa, produkująca węgiel koksowy.

„Konkretnej deklaracji jeszcze nie złożyliśmy” – przekazała spółka.

Zaangażowanie w przyszłą odbudowę Ukrainy rozważa też Polski Holding Obronny (dawny Bumar), ale szczegółów nie podaje, bo – jak podkreśla – oferta spółek skarbu państwa jest dopiero w przygotowaniu.

Banki zaoferują kredyty

Branża finansowa też ma wizję pomocy w odbudowie Ukrainy. Bank Pekao pyta siostrzane firmy państwowe o ich plany dotyczące potencjalnych inwestycji w powojenną odbudowę Ukrainy.

„Jesteśmy gotowi dyskutować o wsparciu kredytowym tego rodzaju przedsięwzięć” – przekazało nam biuro prasowe Pekao.

Podobne deklaracje płyną z banku PKO BP, który działa na Ukrainie poprzez zależny Kredobank i jest gotów wspierać odbudowę poprzez finansowanie inwestycji i ich rozliczenia.

KUKE, ubezpieczająca kredyty eksportowe, twierdzi, że konsultuje swoje pomysły.

- Chcielibyśmy wrócić, najwcześniej jak będzie to możliwe, do wspierania polskich eksporterów i inwestorów w powrocie na ukraiński rynek, w tym do finansowania projektów z wykorzystaniem naszego systemu wsparcia eksportu – mówi Janusz Władyczak, prezes KUKE.

Chętnych jest więcej

Prezydent Wołodymyr Zełenski oszacował, że na odbudowę ze zniszczeń infrastruktury i gospodarki Ukrainy trzeba będzie przeznaczyć 50 mld USD. Nic dziwnego, że plany wsparcia naszego sąsiada mają też firmy z innych krajów, m.in. z Francji.

- Temat odbudowy Ukrainy pojawia się coraz częściej w rozmowach z firmami z wielu sektorów: budowlanego, bankowego, telekomunikacyjnego, usług dla samorządów, itp. Będziemy nad tym pracować – mówi Monika Constant, dyrektor generalna Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej.