W środę, 15 stycznia, o wypełnieniu misji i rozwiązaniu Hindenburg Research poinformował Nate Anderson, założyciel firmy.
"Plan zakładał zakończenie działalności po zrealizowaniu wszystkich pomysłów, nad którymi pracowaliśmy. I wraz z ostatnimi sprawami dotyczącymi piramid finansowych, które właśnie zakończyliśmy i przekazujemy organom regulacyjnym, ten dzień nadszedł" – napisał w oświadczeniu Nate Anderson.
W Polsce o Hindenburgu stało głośno w marcu ubiegłego roku, kiedy raport amerykańskiej spółki spowodował aż 36-procentowy spadek wartości LPP podczas jednej sesji. Firma analityczna oskarżyła polską spółkę odzieżową, że tylko pozornie wyszła z rosyjskiego rynku po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r.
Zdaniem przedstawicieli LPP fundusze takie jak Hindenburg destabilizują rynek, a narzędzia, których używają są niezgodne z prawem, w tym z rozporządzeniem MAR.
"Na przykładzie ataku na LPP można stwierdzić, że tzw. raport miał na celu wyłącznie realizację zysków funduszu poprzez zajęcie krótkiej pozycji na akcjach spółki, a następnie upublicznienie fałszywych lub wprowadzających w błąd informacji z intencją wywołania paniki wśród inwestorów i doprowadzenia do spadku kursu. Polska prokuratura wyjaśnia tę kwestię i prowadzi dochodzenie w sprawie podejrzenia popełnienia przez fundusz przestępstwa manipulacji akcjami LPP" - napisała LPP w odpowiedzi na pytania PB.