Małe zmiany EUR/PLN po decyzji RPP. Rentowności obligacji mogą dalej spadać

PAP
opublikowano: 2025-10-08 17:12

Kurs EUR/PLN znajduje się lekko powyżej poziomu odniesienia, choć po decyzji RPP o obniżce stóp proc. polska waluta nieznacznie osłabiała się. Na rynku długu rentowności spadają. Zdaniem ekonomistów, rynek może zacząć wyceniać kolejną obniżkę stóp proc. w listopadzie, co powinno sprowadzać dochodowości polskich papierów na niższe poziomy.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Ok. godz. 16.35 kurs EUR/PLN rośnie o 0,07 proc. do 4,2554, a USD/PLN idzie w górę o 0,39 proc. do 3,658. EUR/USD zniżkuje o 0,32 proc. do 1,1633.

Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w dn. 7-8 października 2025 r. obniżyła wszystkie stopy procentowe NBP o 25 pb., w tym referencyjną do 4,50 proc.

"Każdy rezultat byłby niespodzianką, z uwagi na to, że w oczekiwaniach był dość jasny podział, 9 ośrodków krajowych oczekiwało cięcia stóp proc., a 9 utrzymania, w tym my. Wiadomo było, że ktoś będzie zaskoczony, tym razem byli to zwolennicy stabilizacji stóp proc." - powiedział PAP Biznes Mateusz Sutowicz, ekonomista ING Banku Śląskiego.

"Reakcja jest książkowa. Mieliśmy presję na osłabienie złotego, ale było ono kosmetyczne. Natomiast kierunkowo złoty słabnie, co jest też spójne z tym, co widzimy na szerokim rynku. Dolar od trzech dni umacnia się, co nie wspiera walut rynków emerging markets" - dodał.

RYNEK DŁUGU

Jak powiedział Mateusz Sutowicz, z uwagi na cięcie stóp widoczne są spadki dochodowości wzdłuż całej krzywej, ze szczególnym nasileniem na krótkim końcu.

"Mamy dziś spadki dochodowości, natomiast spodziewamy się ich kontynuacji w kolejnych dniach. W naszej ocenie, rynek zacznie grać scenariusz cięcia stóp proc. w listopadzie. Co prawda z wypowiedzi członków RPP płynął komunikat, że w tym roku nastąpi jeszcze tylko jedna obniżka stóp procentowych, co właśnie się zrealizowało, to zasadnym jest kontynuowanie tego cyklu, zważywszy na to, że inflacja CPI w średniej perspektywie wskaże na stabilizację presji cenowej wokół poziomu bliskiego celu NBP" - powiedział.

"Czekamy na jutrzejszą konferencję prasową, co powie Adam Glapiński, czy rzuci nieco więcej światła na perspektywy polityki pieniężnej w tym roku i na początku przyszłego. Natomiast komunikacja NBP jest troszkę myląca. Prezes przestrzegał przed nazywaniem cięć stóp proc. cyklem, a tak naprawdę mamy cięcie na trzecim z rzędu posiedzeniu, więc dlaczego miałoby go nie być też w listopadzie, zwłaszcza po zapoznaniu się z projekcją, która pokaże, że inflacja jest mniej lub bardziej pod kontrolą" - dodał ekonomista.

Jak zauważył, przed decyzją RPP rentowności na na długim końcu krzywej znajdowały się powyżej poziomu 5,51 proc.

"Była chęć utrzymywania się zdecydowanie wyżej, jeżeli chodzi o rentowności, natomiast po tym, co zaszło ze strony Rady, następuje teraz szybkie dostosowanie i rentowności spadają. W tej chwili długi koniec jest na poziomie 5,47, więc mówimy o spadku rzędu 4-5 punktów bazowych. To dość znacząco, jeśli wziąć pod uwagę, że spadki mogą być kontynuowane" - powiedział Mateusz Sutowicz.

Jak podano w komunikacie po październikowym posiedzeniu RPP, biorąc pod uwagę poprawę perspektyw inflacji w najbliższym czasie, w ocenie RPP uzasadnione stało się w październiku ponowne dostosowanie poziomu stóp procentowych NBP. Rada wskazała na stopniowe obniżanie się dynamiki płac w przedsiębiorstwach.