Mars przerywa milczenie

Wiktor Szczepaniak
opublikowano: 2008-12-05 06:35

Potentat z branży słodyczy i karmy dla zwierząt, który dotąd unikał rozgłosu, zdradza swe plany. Mars Polska w przyszłym roku planuje dwucyfrowy wzrost sprzedaży. A baza jest imponująca – w 2008 r. łączny obrót polskiej części grupy zbliży się do 2,6 mld zł. Firma tłumaczy, dlaczego mimo nadciągającego spowolnienia widzi w Polsce ogromny potencjał wzrostu.

- Nasz optymizm bierze się stąd, że segmenty rynkowe, w których działamy są jeszcze dalekie od nasycenia, w porównaniu do rynków zachodnich. Na przykład w Polsce tylko około 30 proc. pożywienia kotów i niecałe 20 proc. psów stanowi gotowa karma, podczas gdy na rynkach zachodnich odsetek ten sięga nawet 60 proc. Spożycie wyrobów czekoladowych w Polsce wciąż jest niemal dwa razy mniejsze niż w krajach takich jak Niemcy, Wielka Brytania, Szwajcaria czy USA.  Nasza pozycja na tych rynkach jest już bardzo silna, a nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa – mówi Jarosław Świgulski, dyrektor generalny Mars Polska.

Dlaczego spowolnienie może służyć producentom słodyczy? Co łączy firmę z Warrenem Buffettem? Dowiesz się z lektury piątkowego „Pulsu Biznesu”.