Media: z powodu kopalni kryptowalut na północy Norwegii zaczyna brakować prądu

PAP
opublikowano: 2025-09-29 19:50

Magazyn ekonomiczny E24 poinformował w poniedziałek o przejęciu przez chińskiego inwestora dwóch największych centrów danych w Norwegii. „Kopalnie kryptowalut” zużywają olbrzymie ilości prądu. Z tego powodu w regionie Finnmark zaczyna go brakować, a rząd nie wyklucza zakazania tej działalności.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jihan Wu, którego majątek oszacowany został przez magazyn Forbes na 1,8 mld dolarów, miał stać się właścicielem centrów obliczeniowych w Trondheim i w okolicach Molde. Do określanego w mediach jako „kryptowalutowy baron” Chińczyka zaczęły należeć obiekty, których zapotrzebowanie na energię elektryczną wynosić ma 247 MW. Rocznie będą potrzebować ponad połowę prądu zużywanego przez miasto wielkości Krakowa.

Jednocześnie norweski urząd gospodarki wodnej i energetyki NVE przekazał, że w ostatnich tygodniach w położonym na północy kraju regionie Finnmark odnotowano kilkadziesiąt nowych wniosków o podłączenie do sieci energetycznych złożonych przez tzw. mini-kopalnie kryptowalut. Dostawcy prądu zaalarmowali władze w Oslo o ryzyku niedoboru prądu w tej części kraju.

„Zwiększone zapotrzebowanie ze strony odbiorców może w krótkiej perspektywie doprowadzić do wyparcia z sieci innych klientów korporacyjnych” - ocenił w E24 dyrektor generalny NVE Kjetil Lund.

Norweski regulator rynku RME wskazał, że właściciele ośrodków pozyskiwania kryptowalut mogą świadomie obniżać swoje zapotrzebowanie i dzielić centra danych na mniejsze, by nie przekroczyć limitów, powyżej których musieliby stać w kolejce na podłączenie do sieci. W Finnmarku dostawcy energii elektrycznej muszą niezwłocznie wpiąć do sieci odbiorcę, jeżeli jego zapotrzebowanie na moc ma nie przekraczać 5 MW.

„Wydaje się, że podmioty działające na rynku kryptowalut dostosowały się do tych przepisów, dzięki czemu szybko uzyskują połączenia sieciowe. Deklarują zapotrzebowanie na 2,2 MW, co daje rocznie 20 GWh zużycia. Może zabraknąć prądu dla nowych firm” - wyraził zaniepokojenie dyrektor NVE.

Państwowy operator sieci Statnett ogłosił, że planowane jest obniżenie poziomu uprawniającego do niezwłocznego podłączenia do sieci w Finnmarku do 1 MW.

Ministerstwo Energii zapowiedziało reakcję na możliwe obchodzenie przez kryptowalutową branżę przepisów.

„Rząd nie chce wydobywania kryptowalut w Norwegii. Dlatego pracujemy nad kilkoma rozwiązaniami, w tym nad tymczasowym zakazem wydobywania kryptowalut” – powiedział E24 szef resortu Terje Aasland.