Medisensonic szykuje się do NewConnect

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2024-01-23 20:00

Specjalizująca się w mikrofalach spółka medtechowa, która pozyskała z dotacji i od inwestorów prawie 50 mln zł, szykuje emisję i debiut na małym rynku.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie plany związane z giełdą ma Medisensonic,
  • nad jakimi urządzeniami medycznymi pracuje spółka i jaki jest postęp prac,
  • jak do tej pory finansowano badania i rozwój i jakie są potrzeby kapitałowe spółki.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na rynku NewConnect w tym roku zdążyła zadebiutować już jedna spółka - zajmujące się portowaniem gier ConsoleWay. Następne są w kolejce. Spotkania z inwestorami, poprzedzające emisję akcji, a docelowo wejście na mały rynek, rozpoczęła spółka Medisensonic, działająca w branży technologii medycznych.

- Przygotowaliśmy już dokument informacyjny. W tej chwili nie możemy mówić o konkretnej skali planowanej emisji. Chcemy jednak pozyskać z rynku kilkanaście milionów złotych, a w najbliższych latach łącznie kilkadziesiąt, żeby mieć możliwość samodzielnego finansowania badań i certyfikacji bez presji na sprzedanie któregoś z projektów. Teraz pieniędzy nam nie brakuje, mamy kapitał, by realizować wszystkie plany co najmniej do końca tego roku - mówi Robert Gromada, prezes i akcjonariusz Medisensonika.

Mikrofalowy pomysł

Medisensonic został założony w 2018 r. przez Roberta Gromadę, który wcześniej pracował w koncernach farmaceutycznych i kierował funduszem venture capital, oraz prof. Zenona Szczepaniaka, eksperta od mikrofal z Wojskowej Akademii Technicznej.

- Naszym celem jest rozwój urządzeń wykorzystujących technologie mikrofalowe w medycynie. Jako spółka zajmujemy się opracowaniem technologii, potwierdzeniem jej skuteczności w badaniach klinicznych i procesem certyfikacji. Nie zamierzamy samodzielnie wprowadzać urządzeń na rynek - plan przewiduje sprzedawanie własności intelektualnej gigantom medycznym i farmaceutycznym. Liczymy na przeprowadzenie takiej transakcji w przyszłym roku - mówi Robert Gromada.

Spółka ma w portfelu pięć projektów z różnych segmentów rynku medycznego: dwa stomatologiczne, a także bezinwazyjny glukometr, (urządzenie do badania poziomu cukru), ciśnieniomierz niewymagający zastosowania mankietu oraz materac z sensorami medycznymi do monitorowania czynności życiowych osób obłożnie chorych. We wszystkich urządzeniach stosowane są technologie mikrofalowe i optyczne.

- Przed założeniem Medisensonika zajmowałem się m.in. projektami mikrofalowego monitorowania kondycji psychofizycznej żołnierzy. Pomysł na firmę wziął się z chęci zastosowania tej technologii w szerszej skali - mówi prof. Zenon Szczepaniak, dyrektor technologiczny w firmie Medisensonic.

Badawcze postępy

Najbardziej zaawansowany projekt spółki to materac diagnostyczny dla obłożnie chorych pacjentów, który według spółki będzie mógł uzyskać unijną certyfikację i rejestrację w tym roku. Zaawansowane są również prace nad MPVT, urządzeniem do badania przepływu krwi w miazdze zębowej, które zdaniem Medisensonika może znaleźć zastosowanie w każdym gabinecie stomatologicznym.

- W tym projekcie złożyliśmy wniosek patentowy i ukończyliśmy już trzy badania kliniczne w Polsce, a czwarte jest w toku. Wyniki badań wypadają bardzo dobrze na tle referencyjnych urządzeń, wykorzystujących laserowe przepływomierze. W drugim projekcie stomatologicznym, w którym pracujemy nad skanerem jamy ustnej, badania kliniczne i proces certyfikacji chcemy zacząć na przełomie tego i przyszłego roku - mówi Zenon Szczepaniak.

Medisensonic przeprowadziło też pierwsze badania bezinwazyjnego mikrofalowego glukometru i planuje jego certyfikację w przyszłym roku. W przypadku opaski do mierzenia ciśnienia krwi prowadzone jest drugie badanie kliniczne.

- W realizowanych projektach „dowieźliśmy" tzw. kamienie milowe i jesteśmy w trakcie badań klinicznych. Staramy się o certyfikację europejską, amerykańska wymagałaby prowadzenia badań w tym kraju. O USA będziemy mogli myśleć po pozyskaniu partnera, który mógłby pomóc w sfinansowaniu kosztów badań. W tym roku chcemy podpisać umowę z doradcą transakcyjnym, prowadzimy też wstępne rozmowy z potencjalnymi kupującymi i prezentujemy się na targach - mówi Robert Gromada.

Zbieranie kapitału

Przy okazji ostatniej emisji akcji Medisensonic został wyceniony na 49 mln zł. Łącznie w ciągu kilku lat od inwestorów pozyskał ok. 14 mln zł, w tym 5,5 mln zł w ramach dwóch emisji w ubiegłym roku.

- W tym roku czekają nas jeszcze nakłady rzędu 5-6 mln zł. Przygotowanie każdego z urządzeń z portfolio do komercjalizacji to jest jeszcze koszt rzędu 3 mln zł na projekt. Chcemy pozyskiwać pieniądze z rynku kapitałowego, NewConnect ma być dla nas tylko rynkiem transferowym, nim zbudujemy rozpoznawalność - mówi Robert Gromada.

Do tej pory spółka pozyskała również przeszło 35 mln zł dotacji z PARP na wszystkie projekty. Stara się o kolejne pieniądze publiczne.

- Złożyliśmy dwa wnioski o dotacje do Agencji Badań Medycznych, chcemy też pozyskać finansowanie w ramach programu FENG. Czekamy w tych sprawach na decyzje – mówi prezes Medisensonika.