Mewa ma plan

DI
opublikowano: 2008-09-04 00:00

Mewa negocjuje kolejne przejęcia, choć włączenie do grupy Szame nie przyniosło pożądanych rezultatów.

Mewa negocjuje kolejne przejęcia, choć włączenie do grupy Szame nie przyniosło pożądanych rezultatów.

Pod koniec września, zarząd Mewy chce po raz kolejny spotkać się z przedstawicielami firmy No Name, która ma dołączyć do grupy kapitałowej. Spółka prowadzi rozmowy także z innymi firmami. Na przejęcia pieniędzy pewnie nie zabraknie. Na transakcje zarezerwowano 16 mln zł z ostatniej emisji. Na lokatach bankowych spółka ma dodatkowe 19 mln zł. Wpływy z emisji (3,4 mln zł) trafiły także do Szame, zależnej spółki produkującej bieliznę dla kobiet. Nie jest ona w najlepszej kondycji. Chce negocjować obniżenie czynszów w centrach handlowych, a większe przychody ma zapewnić sprzedaż do sklepów multibrandowych.

— Jeśli restrukturyzacja nie przyniesie spodziewanych efektów tj. spółka nie przestanie przynosić strat do końca roku podejmiemy formalne działania naprawcze — mówi Józef Kiszka, prezes Mewy.

Sama Mewa także wprowadza nową strategię. Poszerzony portfel produktów, obniżenie kosztów przez zlecanie produkcji w Indiach i Turcji oraz zwolnienia pracowników mają wyprowadzić ją na prostą.