MFW ostrzega Polskę, że brak reform zatrzyma rozwój

Ignacy MorawskiIgnacy Morawski
opublikowano: 2025-11-24 14:07

Perspektywy polskiej gospodarki w krótkim okresie są bardzo dobre. Ale patrząc w dłuższej perspektywie widać narastające ryzyka – napisał Międzynarodowy Fundusz Walutowy po wizycie ekonomistów w Warszawie.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Co roku do Polski, podobnie jak do wielu innych krajów, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) wysyła grupę ekonomistów, by dogłębnie opisali sytuację gospodarki. W poniedziałek fundusz opublikował podsumowanie z ostatniej takiej wizyty.

Początek dokumentu jest optymistyczny, ale im dalej, tym więcej widać problemów.

„Ożywienie gospodarcze Polski pozostaje silne, z jednym z najwyższych wzrostów w Europie, i inflacją mieszczącą się obecnie w przedziale odchyleń od celu banku centralnego. Wzrost napędzany jest solidnym wzrostem płac oraz akomodacyjną polityką fiskalną, podczas gdy inflacja osłabła dzięki odpowiednio restrykcyjnej polityce pieniężnej oraz sprzyjającym czynnikom zewnętrznym, w tym niższym cenom na rynkach światowych i silniejszemu kursowi walutowemu” napisał MFW w Oświadczeniu Końcowym Misji z Artykułu IV w 2025 r.

W nadchodzących latach ta dobra koniunktura powinna się utrzymać.

Jednak ekonomiści twierdzą, że narastają ryzyka, które mogą zatrzymać rozwój Polski, a przynajmniej konwergencję, czyli zbliżanie się polskich dochodów do poziomu państw ze światowej czołówki. MFW pisze, że bilans szans i ryzyk dla wzrostu gospodarczego w krótkim okresie jest negatywny. Cztery czynniki są tu najistotniejsze:

1) wzrost inwestycji finansowanych z funduszy UE może być słabszy od projekcji rządowych,

2) wysoki przyrost długu i emisji obligacji czyni Polskę bardziej wrażliwą na zmiany sentymentu rynkowego,

3) presja inflacyjna może powrócić jeżeli okaże się, że luka popytowa (różnica między popytem, a zdolnościami produkcyjnymi gospodarki) okaże się wyższa od oczekiwań,

4) aprecjacja realnego kursu walutowego może zaszkodzić konkurencyjności polskich przedsiębiorstw.

W dłuższym okresie dynamizm polskiej gospodarki będzie obniżany przez zmiany demograficzne oraz niską innowacyjność gospodarki. Dlatego Polska potrzebuje – zdaniem MFW – głębokich reform strukturalnych. Wśród nich szczególnie dużo uwagi fundusz poświęca sektorowi finansowemu i rynkowi kapitałowemu.

Zwiększenie podaży kredytu jest priorytetem. „Naszym zdaniem usuwanie zbędnych barier dla podaży kredytu prywatnego wymaga pilnej uwagi. Różnica między oprocentowaniem kredytów a stopami referencyjnymi (marża kredytowa) jest w Polsce drugą najwyższą w UE. Strukturalnie wysokie oprocentowanie kredytu jest jednym z powodów, dla których udział kredytu w PKB pozostaje historycznie niski” – napisał MFW.

W tym zakresie fundusz rekomenduje m.in. modyfikację podatku bankowego oraz ograniczenie ryzyka prawnego związanego z udzielonymi kredytami.

Jednocześnie pobudzanie innowacyjności wymaga rozwoju rynku kapitałowego. W tym zakresie MFW wątpi, czy Polska może osiągnąć swoje cele sama – i zdaniem jego przedstawicieli powinna poprzeć plany stworzenia rynku europejskiego. „Dla bardziej rozwiniętych firm naszym zdaniem tylko paneuropejskie rynki kapitałowe mogą zapewnić finansowanie dużych lub ryzykownych inwestycji. Rynki krajowe, zwłaszcza w krajach z niskimi oszczędnościami, takich jak Polska, prawdopodobnie nie zapewnią odpowiedniej skali i kosztu finansowania do budowy paneuropejskich marek. Dlatego nadal uważamy unię oszczędności i inwestycji za kluczową dla Polski” – napisał MFW.