„Miedź wygląda, jakby niebawem mogła zacząć się mocno korygować” – powiedział w czwartek „Pulsowi Biznesu” Paweł Puchalski, szef działu analiz DM BZ WBK. Nie minęły nawet 24 godziny, a notowania rudego metalu zanurkowały najniżej od listopada. Po 3,1 – procentowej zniżce notowania zeszły poniżej 318 USD za funt. Z technicznego punktu widzenia wyjątkowo niekorzystnym sygnałem jest przełamanie przez kurs dolnego ograniczenia formacji trójkąta symetrycznego (319,5 USD), wewnątrz którego notowania przebywały od 4,5 roku.
Trójkąt symetryczny, z którego próbę wybicia dołem podjęły notowania miedzi. Źródło: Bloomberg.
Jak wskazuje analiza techniczna, jeżeli sygnał nie zostanie zakwestionowany, ceny miedzi mogą pójść w dół aż o 38 proc. Zasięg spadkowy wybicia z formacji sięga aż 192 USD. Zakwestionować taki niekorzystny scenariusz mógłby jedynie trwały powrót notowań powyżej wsparcia na wysokości 319,5 USD. Na niekorzystne perspektywy miedzi wskazywali w marcowej sondzie analitycy rynków surowcowych ankietowani przez Puls Biznesu. Spośród siedmiu specjalistów aż pięciu wytypowało miedź na surowiec, który powinien w tym miesiącu tracić na wartości.
