Przychody Mirbudu za III kwartał 2023 r. wyniosły 871,8 mln zł i były o 8,4 proc. niższe r/r. Słabszy niż w roku ubiegłym był też zysk netto, który wyniósł 27,2 mln zł, o jedną piątą mniej niż oczekiwali analitycy ankietowani przez PAP. Kurs spadł o 6 proc. w ciągu dwóch godzin od otwarcia sesji, mimo że przedstawiciele spółki są zadowoleni i nie uważają, aby inwestorzy mieli się czym martwić.
– Uważamy, że wyniki są satysfakcjonujące. Od dłuższego czasu ostrzegamy, że przychody za 2023 r. będą o około 10 proc. słabsze r/r. Trzymamy się tej prognozy i nie ma mowy o przyszłych zaskoczeniach. Po prostu przesunęliśmy w czasie część inwestycji drogowych, ze względu na brak uzyskania zezwoleń na ich realizację - mówi Paweł Korzeniowski, dyrektor finansowy Mirbudu.
Powodem spadku zysku były wyższe koszty, które doskwierają wielu podmiotom w branży.
- Wzrosły nam istotnie koszty finansowe - płacimy wyższe odsetki od kredytów. Najbardziej doskwiera jednak wzrost wynagrodzeń. Musieliśmy nie tylko podnieść płace ze względu na inflację, ale zatrudnić więcej pracowników w związku z planowanymi kontraktami. W sumie zatrudnienie wzrosło o 10 proc., co dodało do kosztów około 10 mln zł - dodaje Paweł Korzeniowski.
Jednorazowo na zysk wpłynęło też opóźnienie realizacji inwestycji deweloperskiej.
- Uzyskaliśmy pozwolenie na użytkowanie wybudowanych mieszkań w Zakopanem, ale nie zdążyliśmy ruszyć ze sprzedażą w III kwartale. Można się więc spodziewać, że korzyści z tej inwestycji będą widoczne w sprawozdaniu za IV kwartał, a łączny udział segmentu deweloperskiego w wynikach podobny jak w roku poprzednim - zapowiada dyrektor finansowy Mirbudu.
Paweł Korzeniowski potwierdza doniesienia o spowolnieniu na rynku magazynów. Słabszy jest też segment budynków użytku publicznego, a prowadzone w jego ramach przez spółkę budowy, takie jak stadion w Opolu czy sąd we Wrocławiu, to kontrakty sprzed kilku lat. Kluczowy dla Mirbudu jest jednak segment inwestycji inżynieryjno-drogowych.
- Skupimy się na przetargach dotyczących fragmentów dróg S10 i S12. Będą ogłaszane na przełomie listopada i grudnia, więc wkrótce będzie wiadomo, która oferta zostanie wybrana. Natomiast w 2024 r. będzie ponad 20 przetargów drogowych, w których spółka zamierza wziąć udział - dodaje Paweł Korzeniowski.
Dotychczas w 2023 r. skuteczność spółki, jeśli chodzi o zdobywane kontrakty w ramach tej odnogi biznesu wynosi 7 proc. To wynik słabszy od średniej, który - jak przekonują przedstawiciele Mirbudu - jest konsekwencją zaostrzonej konkurencji, skłaniającej wielu wykonawców do podpisywania umów na granicy opłacalności. Spółka wybiera tylko najlepsze oferty i nie spodziewa się, by środki z KPO zwiększyły liczbę przetargów w krótkim terminie.
– Jeżeli środki z KPO uda się uzyskać, a postępowania przetargowe zostaną uruchomione bez opóźnień, najwcześniejsze skutki z tego tytułu spółka odczuje pod koniec 2025 r. Jeżeli projektów będzie dużo, to problemem rynku będzie niedobór pracowników, czyli coś, co już jest widoczne - uważa Paweł Korzeniowski.
Struktura biznesu w okresie I-III kwartał 2023 r.
Segment biznesu | Przychody ze sprzedaży (w tys. zł) | Udział w przychodach (w proc.) |
Budynki użytku publicznego | 440 620 | 21,4 |
Budynki produkcyjne i usługowe | 293 048 | 14,2 |
Roboty inżynieryjno-drogowe | 1 183 129 | 57,2 |
Działalność deweloperska | 49 529 | 2,4 |
Wynajem nieruchomości | 45 379 | 2,2 |
Pozostałe | 55 895 | 2,7 |