Standard & Poor’s 500 zakończył dzień spadkiem o ponad 2 proc. po tym jak w środę wzrósł o 1,8 proc., a we wtorek spadł o 1,5 proc. – to największe obroty od prawie trzech lat. Nasdaq również spadł o ponad 2 proc., a Dow Jones stracił 1,97 proc.

Inwestorzy szacują prognozy wolniejszego wzrostu gospodarczego w Europie oraz korzyści płynących z ciągle rekordowo niskich stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. .
- Jest duży strach przed deflacją. Stany Zjednoczone mogą obawiać się nieco inflacji, jednak deflacja w reszcie świata może okazać się większym problemem – powiedział w rozmowie z Bloombergiem Jordan Irving, prezes Irving Magee Investment Management.