W ubiegłym tygodniu zainteresowani lotnictwem Polacy żyli Radomiem, w tym pożyją Modlinem. PPL, właściciel Lotniska Chopina, rozpatrywało oba jako lotniska komplementarne, do których chciałoby przekierować tanie linie lotnicze i czartery. Tuż po świętach wielkanocnych „PB” opublikował raport firmy Arup dotyczący Radomia, z którego wynika, że infrastrukturę lotniskową trzeba w większości wyburzyć i wybudować na nowo. Dzień później PPL ogłosiło, że wybiera Radom, bo w 20 miesięcy przy inwestycji za 425 mln zł będzie tam mieć port o przepustowości 3 mln pasażerów rocznie. W Modlinie, w którym już operuje Ryanair, zrobienie miejsca dla linii z Chopina wymagałoby 1045 mln zł tylko w pierwszym etapie, który zająłby 45 miesięcy.

Gra w palanta
Z tymi szacunkami nie zgadza się zarząd Lotniska Modlin.
— Plany inwestycyjne przedstawiliśmy PPL już w ubiegłym roku. Do 2028 r. chcemy wydać łącznie 357,3 mln zł — mówi Marcin Danił, wiceprezes Lotniska Modlin ds. finansowych. Wskazuje, gdzie Arup się myli.
— Koszty dla Modlina zostały zawyżone niewspółmiernie w porównaniu z Radomiem, szczególnie przy analizie I fazy, w koncepcji rozbudowy obejmującej budowę dwóch terminali z pirsami (dla kilkunastu milionów pasażerów) oraz budowę płyt postojowych dla 40 samolotów, co może być konieczne dopiero przy obsłudze ruchu powyżej 15 mln pasażerów — zauważa wiceprezes Modlina.
Jego zdaniem, założenia Arupa mają się nijak do koncepcji portu (patrz poniżej).
— Wymyślono dziwny układ dojazdu do płyt postojowych i likwidację części obecnych dróg kołowania. Nie uwzględnia się istniejących dróg, choć prawdopodobnie koszty ich napraw zostały ujęte w kosztach — dodaje Marcin Danił.
Wytyka też, że przewidywane jest wykonanie wielu dróg szybkiego zejścia, co znacząco podnosi koszty inwestycji.
— Raport Arupa był robiony pod tezę PPL-u — podsumowuje Marcin Danił.
Na aucie
Port ma kłopot nie tylko z państwowym udziałowcem, ale też z niektórymi państwowymi instytucjami.
— Otrzymaliśmy właśnie pismo od Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP), która nie jest zainteresowana dzierżawieniem w Modlinie systemu ILS kategorii II, mimo że zapewnienie systemów nawigacyjnych w portach należy do jej obowiązków, a taki standard ma, zgodnie z uchwalonym przez agencję planem skuteczności działania, obowiązywać na polskich lotniskach — mówi Marcin Danił.
PAŻP nie wybuduje też w Modlinie wieży kontroli ruchu lotniczego, o czym „PB” informował w styczniu. Planowany od 2015 r. projekt wypadł z planu inwestycyjnego PAŻP do 2020 r. i nie ma go w planie na lata 2020-24.
To będzie samobój
Po stronie Modlina stoi Adam Struzik, marszałek województwa. Obawia się, że PPL, które od ubiegłego roku wstrzymuje inwestycje podwarszawskiego portu, doprowadzi do jego bankructwa. W poniedziałek podczas spotkania Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego zaproponował przesłanie do premiera, ministra infrastrukturyi ministra inwestycji i rozwoju apelu o wsparcie działań zarządu Modlina w sprawie rozbudowy terminalu pasażerskiego i modernizacji infrastruktury.
„Blokowanie planowanych przez spółkę inwestycji przez wspólnika Przedsiębiorstwo Państwowe «Porty Lotnicze» jest niezrozumiałe i może doprowadzić do konieczności zwrotu przez Polskę setek milionów złotych uzyskanych z UE, a przede wszystkim utraty setek miejsc pracy. W przypadku konieczności zwrotu funduszy unijnych straci nie tylko województwo mazowieckie, ale przede wszystkim Polska” — brzmi projekt oświadczenia.
W spotkaniu rady, na wniosek wojewody, miał wziąć udział Mariusz Szpikowski, prezes PPL-u. Nie pojawił się.
Inwestycje w Modlinie
ARUP — 1247 MLN ZŁ
- Faza I Przebudowa płaszczyzny postojowej na drogę startową i budowa nowej drogi startowej o długości 2,8 tys. m, rozbudowa płaszczyzny postojowej, rozbudowa terminalu pasażerskiego do 8-10 mln pasażerów rocznie — 1045 mln zł
- Faza II Zwiększenie przepustowości terminalu do 13-15 mln pasażerów rocznie — 202 mln zł
ZARZĄD LOTNISKA MODLIN — 357,3 MLN ZŁ
- Lata 2017-18 Modernizacja infrastruktury, w tym m.in. nowa płaszczyzna postojowa, przebudowa drogi kołowania, remont dróg kołowania i projekt wydłużenia drogi startowej — 22,8 mln zł, rozbudowa terminalu — 10,8 mln zł
- Lata 2019-20 Rozbudowa terminalu — 40 mln zł
- Lata 2021-25 Budowa nowej infrastruktury: płyty postojowej, drogi kołowania — 27,2 mln zł, modernizacja istniejącej infrastruktury — płaszczyzny postojowej, drogi kołowania — 65,5
- Lata 2026-29 Modernizacja istniejącej infrastruktury, w tym dróg kołowania — 27,9 mln zł, budowa nowej infrastruktury, w tym równoległej drogi startowej i płyty postojowej — 163,2 mln zł
Fakty i mity
Adam Bielan, wicemarszałek Senatu (uzyskał mandat senatora w 2015 r., startował z ramienia komitetu PiS jako przedstawiciel Polski Razem w okręgu nr 50, który obejmuje Radom i okoliczne powiaty), 20 marca w lokalnej telewizji Dami24 kilka razy mówił o perspektywach lotniska w Radomiu i krytykował Modlin. Marcin Danił, wiceprezes Lotniska Modlin ds. finansowych, dementuje jego stwierdzenia.
Adam Bielan: W lotnisku w Modlinie utopiono ponad pół miliarda złotych podatników.
Marcin Danił: Dotychczasowe inwestycje na Lotnisku Modlin wyniosły około 430 mln zł. W latach 2007-13 spółka dostała z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego dofinansowanie wysokości 157,7 mln zł. Reszta pieniędzy pochodziła z emisji obligacji (150 mln zł) oraz funduszy od wspólników.
Adam Bielan: Aby osiągnąć pułap 6 mln pasażerów, na lotnisku w Modlinie trzeba od podstaw wybudować pas startowy za ponad 150 mln zł oraz nowy terminal. Trzeba na to wydać kolejne 700-800 mln zł.
Marcin Danił: Zarząd Modlina szacuje, że koszt budowy terminalu, dzięki której przepustowość wzrośnie do 7 mln pasażerów rocznie, wyniesie 60 mln zł, 80 mln zł będzie kosztować remont pasa startowego i budowa płyt postojowych, a 40 mln zł pochłoną bieżące remonty dróg kołowania. Nowy pas startowy z pełną infrastrukturą nawigacyjną to wydatek rzędu 220 mln zł. Inwestycja nie jest w tej chwili niezbędna, ponieważ „żywotność” istniejącego pasa obliczona jest na 10 lat, a jeśli spółka wykona zaplanowane remonty, wzrośnie o kolejne 10. Łącznie to niecałe 400 mln zł do 2028 r.
Adam Bielan: Zainwestowane pieniądze przepadły. Modlińskie lotnisko nigdy nie przynosiło dochodu i nigdy nie będzie, bo cennik i umowa z Ryanairem są tak skonstruowane.
Marcin Danił: Nigdy nie mów nigdy. Lotnisko Modlin zakończyło 2017 r. z zyskiem EBIDTA na poziomie 12 mln zł, przychodami 60 mln zł i stratą netto na poziomie 0,5 mln zł. Obsłużyło 2,9 mln pasażerów i 8,6 tys. operacji. W 2020 r. przychody miały wynieść 90 mln, a zysk netto 2,2 mln zł, ale tak się nie stanie, bo PPL zablokowało planowane inwestycje.
Adam Bielan: Za inwestycję w port w Modlinie osobiście odpowiada Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.
Marcin Danił: Pomysłodawcą przebudowy wojskowego lotniska na port dla tanich linii lotniczych było PPL. Następnie do spółki zaproszono: AMW (aport gruntów), samorząd województwa mazowieckiego i miasto Nowy Dwór Mazowiecki. Projekty terminalu oraz przebudowy infrastruktury zostały wniesione aportem przez PPL. Modlin został wybrany przez firmy doradcze spośród kilku miast — brano pod uwagę m.in. Sochaczew i Mińsk Mazowiecki. Został wskazany jako najlepsze miejsce na port obsługujący ruch niskokosztowy dla Warszawy i Mazowsza, a w przyszłości główny port dla Mazowsza i Polski z uwagi na lokalizację i rezerwy powierzchni.