MSP podniesie kapitał Transoceanu
Resort skarbu planuje głęboką restrukturyzację oraz podniesienie kapitału Transoceanu, przewoźnika morskiego i drogowego. Zrezygnował na razie z prywatyzacji szczecińskiej firmy.
Ministerstwo Skarbu Państwa odstąpi od zamiaru sprywatyzowania Transoceanu — dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Zamiast przekształceń własnościowych resort zamierza przeprowadzić głęboką restrukturyzację majątkową połączoną z podniesieniem kapitału spółki. Obecnie kapitał akcyjny firmy wynosi 5,9 mln zł. Jak wysokie miałoby być jego podniesienie i na czym polegać restrukturyzacja — na razie nie wiadomo.
Nici z prywatyzacji
Pierwotnie prywatyzacja spółki miała się zakończyć na przełomie kwietnia i maja 1999 roku. Zainteresowanie Transoceanem wyrażało wtedy kilka zagranicznych firm, m.in. grecka Lawinia i amerykański East Wind. MSP chciało przeznaczyć do sprzedaży nawet do 80 proc. akcji. Pakiet 15 proc. miał przypaść pracownikom, a 5 proc. miało zostać przeznaczonych na fundusz reprywatyzacyjny. W marcu tego roku Ministerstwo Skarbu Państwa ogłosiło przetarg na wybór doradcy prywatyzacyjnego dla szczecińskiego przewoźnika. Został nim w kwietniu Nexus Consultants z Gdyni — firma doradzająca MSP w prywatyzacji m.in. gdyńskiego Dalmoru, specjalizującego się w połowach ryb.
Związki odstraszyły
Jeszcze przed dwoma miesiącami Transocean prowadził rozmowy z ewentualnym inwestorem strategicznym. Zamiar wykupienia większościowego pakietu akcji zgłosiły wtedy: grecka Lascaridis Shipping i amerykańska spółka East Wind. Niewykluczone, że inwestorzy wycofali się z rozmów po tym, jak związki zawodowe Transoceanu złożyły na początku tego miesiąca wniosek do komornika o zabezpieczenie statków przedsiębiorstwa. Armator zalega załogom 7,4 mln zł z tytułu wynagrodzeń.