Na GPW zarabianie na AI nie jest łatwe

Marek MuszyńskiMarek Muszyński
opublikowano: 2025-04-14 20:00

W badaniu Giełdowa Spółka Roku zarządzający funduszami i analitycy wskazali spółki, które ich zdaniem będą beneficjentami rozwoju sztucznej inteligencji.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • które spółki z GPW mogą skorzystać na AI,
  • jakie możliwości rozwoju tej technologii widzą analitycy.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

PB poprosił osiemdziesięciu ekspertów o wskazanie polskich firm, które najlepiej wykorzystają AI do powiększenia biznesu. Najczęściej stawiano na cyber_Folksa. Spółka rok temu zaprezentowała kreator stron internetowych Now, który przy pomocy sztucznej inteligencji w kilka minut tworzy strony WWW i optymalizuje je pod kątem szybkości działania i SEO. Pół roku temu wypuszczono jego międzynarodową wersję. Po przejęciu Shopera budżet na badania i rozwój wzrośnie do 30 mln zł, a głównymi kierunkami inwestycji są narzędzia e-commerce oraz sztuczna inteligencja, która ma wspierać przedsiębiorców w automatyzacji procesów biznesowych. W styczniu spółka wypuściła wersję 2.0 kreatora Now, którego wskaźnik lojalności klientów (NPS) sięgnął 80 na 100 możliwych punktów. Spółka już teraz pozyskuje ponad 100 klientów miesięcznie. Analitycy na razie są wstrzemięźliwi w ocenie tego narzędzia, wskazując, że to wciąż projekt startupowy i potrzeba czasu, by osiągał znaczące przychody.

Spółki technologiczne na czele

W badaniu wskazywano także takie spółki jak Asseco Poland, DataWalk, CD Projekt, Text czy Ailleron. Każda z nich zatrudnia programistów, a od kiedy AI trafiło pod strzechy, wzrost płac w tym zawodzie spowolnił. Kluczowe jednak są nie tyle koszty, ile potencjał do zwiększania przychodów. Asseco ma już kilka rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji. Zależne Asseco Business Solutions wykorzystuje technologię rozpoznawania obrazu w sklepach, która skraca czas pracy handlowców, przygotowując m.in. sugestie dotyczące ekspozycji towaru czy zamówień. AI jest wykorzystywane także przy sprawdzaniu zgodności działalności firm z rozporządzeniem DORA oraz wspiera realizowanie płatności. W marcu spółka poinformowała, że przygotowuje strategię AI, która określi, w jakich obszarach się specjalizować, jak wzbogacać ofertę czy uzyskać optymalizacje.

CD Projekt w ostatnim raporcie informował, że zespół odpowiedzialny za obszar sztucznej inteligencji w spółce prowadził kilkanaście projektów badawczych. Dotyczą usprawniania procesu prototypowania, automatyzacji testowania, a także tworzenie realistycznych tłumów postaci. Na razie jednak firma nie wykorzystuje AI przy pracy nad "Wiedźminem 4" z powodów prawnych – rzeczy stworzone przez generatywną AI są bowiem kłopotliwe w zakresie posiadania do nich własności intelektualnej.

DataWalk zawarło ostatnio kilka kontraktów z bankami i zdaniem prezesa spółki Pawła Wieczyńskiego można mówić o punkcie zwrotnym w niełatwej i długiej już historii komercjalizacji platformy analitycznej firmy. Pozwala ona łączyć rozproszone i nieuporządkowane dane w jedno spójne źródło wiedzy, co otwiera drogę do zasilania tymi danymi modeli opartych na sztucznej inteligencji. W praktyce ma się przekładać np. na 90-procentową skuteczność w typowaniu defraudacji oraz automatyzację pracy analityków.

Ofiarą własnego sukcesu w AI został Text, który w poprzedniej edycji badania Giełdowa Spółka Roku był postrzegany jako największy beneficjent sztucznej inteligencji. Spółka, która bardzo wcześnie weszła na ten rynek z Chatbotem, ma jednak inny problem - ciągle traci klientów głównego produktu spółki, czyli Livechatu. To ostudziło entuzjazm inwestorów, zwłaszcza że Chatbot nie zdołał przekonać klientów i nie widać, aby dynamicznie rósł - na koniec roku z Livechatu korzystało 34 tys. podmiotów, a z Chatbota niecałe 3,3 tys.

Handel i finanse widzą swoją szansę

Wśród spółek z branż mniej kojarzonych z technologią najczęściej wymieniane przez ekspertów z rynku w kontekście beneficjentów rozwoju sztucznej inteligencji były LPP oraz Kruk. Gigant branży modowej stosuje już tego typu rozwiązania w marketingu, obsłudze klienta czy logistyce. AI jest wykorzystywane także w wyborze lokalizacji pod nowe punkty handlowe – robi to nie tylko LPP, ale także Żabka.

- Spółki z branży modowej z jednej strony mogą dzięki sztucznej inteligencji lepiej zarządzać kapitałem, w tym zapasami - lepiej oszacować, ile jakiego towaru powinno być w danym sklepie, co się lepiej, a co gorzej sprzedaje. Trafniej można także ustalić poziom rabatowania i jak podwyżka ceny może wpłynąć na wolumeny sprzedaży. Pozwala to na optymalizację logistyki i kapitału pracującego – mówi Janusz Pięta, analityk z Biura Maklerskiego mBanku.

Z drugiej strony AI może wspierać nie tylko procesy wewnętrzne, ale także współpracę z klientem - Zalando wprowadziło już asystenta AI, który wspomaga konsumentów w poszukiwaniu konkretnych rzeczy i daje własne propozycje.

- Oszczędza to czas klienta, ale pozwala także na lepsze celowanie wydatków na marketing. Obecnie często dochodzi do sytuacji, w których pewne produkty są mocno eksponowane reklamowo, co wzbudza zainteresowanie klienta, po czym okazuje się, że produkty są w ograniczonych rozmiarach, co wywołuje rozczarowanie. Wykorzystanie AI powinno ten proces optymalizować tak, by przekaz marketingowy był bardziej celowany, a we wskazywanym przypadku aby ostatecznie towar trafił do klienta dokonującego zakupu w danym rozmiarze – mówi Janusz Pięta.

W bankach roboty zajmują się obsługą klienta już od pewnego czasu, a potencjalnie mogą wesprzeć także pracowników biurowych i sprzedaż produktów.

- Rewolucja może się dokonać w zakresie sprzedaży krzyżowej produktów. Algorytmy mogą się uczyć jeszcze lepiej, jak klient się zachowuje i czego potrzebuje. AI powinna być także wsparciem w sprawach biurowych, gdzie jest duża powtarzalność zadań, ale nie widzę, żeby tam były jakieś łatwe do osiągnięcia efekty, które mogłyby się szybko zmaterializować – mówi Michał Konarski, analityk BM mBanku.

Potencjał może być w Kruku, który zajmuje się obsługiwaniem portfeli wierzytelności, czy w firmach ubezpieczeniowych.

- Kruk przetwarza olbrzymie ilości danych i uczy się na tym, jak lepiej wyceniać portfele. W tym sztuczna inteligencja może pomóc. Podobnie w spółkach ubezpieczeniowych, gdzie AI może pomóc oszacować ryzyko związane z polisą – mówi Michał Konarski.