Od II kw. 2024 r. rośnie ruch na rynku najmu. Przykładowo na koniec maja w serwisie Otodom zainteresowanie ogłoszeniami było o 4 proc. większe niż w kwietniu i o 12 proc. większe niż rok wcześniej.
Skurczyła się także oferta. Na koniec maja na Otodom było dostępnych 26 tys. mieszkań na wynajem – aż o 1 tys. mniej niż w kwietniu.
- Z miast wojewódzkich zwiększenie bazy najmu zanotowaliśmy tylko w Bydgoszczy, Lublinie, Łodzi i Opolu. Z kolei najszybsze kurczenie się oferty obserwujemy w Olsztynie, Rzeszowie i Trójmieście - komentuje Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Analytics.
Z początkiem III kw. ruch na rynku wzrósł jeszcze bardziej.
- Studenci, którzy zaczynają naukę, szukają zwykle mieszkań na wynajem już po wynikach matur. Zależy im na tym, by zarezerwować jak najlepszą lokalizację, a w lipcu czy na początku sierpnia wybór stancji jest dużo większy niż we wrześniu. Wcześniejsze poszukiwania rozpoczynają również ci studenci, którzy zdecydowanie bardziej stawiają na jakość lokalu, w którym będą mieszkać niż na jego cenę. Ta zwykle we wrześniu jest inna niż w lipcu. Niższa, jeżeli zainteresowanych studentów jest mniej lub wyższa, gdy okazuje się, że na rynek nie wróciło wiele mieszkań na wynajem, a jednocześnie zainteresowanie jest duże – mówi Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości.`
Zaznacza jednocześnie, że na razie ceny mieszkań na wynajem nie zmieniły się radykalnie od ubiegłego roku.
- Stabilizacja jest widoczna już od pewnego czasu. Studenci zwykle poszukują w pierwszej kolejności małych lokali - mogą mieć nawet kilkanaście metrów kwadratowych, ale ważne, by były w dobrym standardzie. Dopiero w drugiej kolejności biorą pod uwagę wynajem pokoju albo większego mieszkania. Koszt wynajmu odnowionej kawalerki waha się w dużych miastach w granicach 1,5-2,3 tys. zł. Wszystko zależy oczywiście od lokalizacji, standardu wykończenia czy od tego, na jaki czas podpisywana jest umowa z najemcą. Czasem okazuje się, że wynajem dwupokojowego mieszkania jest tańszy – dodaje Mirosław Król.
Z badań Otodomu oraz Polityki Insight wynika, że aż 86 proc. właścicieli mieszkań na wynajem ma tylko jedną taką inwestycję.
- Mieszkania na wynajem stały się bardziej kompaktowe. Nadal najwięcej jest ofert z dwoma pokojami, zaraz po nich plasują się kawalerki. Jednak metraże pokoi są po prostu mniejsze, co wynika ze zmniejszenia się powierzchni lokali oddawanych do użytkowania przez deweloperów w ostatnim czasie - mówi Karolina Klimaszewska, starsza analityczka Otodomu