Wahadłowiec Discovery pozostanie zacumowany do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) o jeden dzień dłużej, zdecydowała w sobotę NASA. Misję Discovery przedłużono, ponieważ następny lot na stację odbędzie się prawdopodobnie później niż planowano.
Następna misja na stację miała wyruszyć we wrześniu. Jednak wobec prawdopodobieństwa opóźnienia jej NASA przystała na prośbę załogi ISS, aby kosmonauci z Discovery spędzili na stacji dodatkowo jeden dzień.
Czas ten przeznaczony zostanie na przeniesienie z promu na stację większej ilości sprzętu i zainstalowanie na niej niektórych urządzeń.
Po przedłużeniu misji Discovery nowy termin lądowania wahadłowca w Centrum Kosmicznym na Florydzie wyznaczono na poniedziałek, 8 sierpnia, o godzinie 4.47 (11.47 czasu warszawskiego).
Załoga promu kosmicznego Discovery zajmuje się w niedzielę przenoszeniem na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) ton sprzętu, który przywiozła dla dwuosobowej załogi stacji.
Włoski moduł dostawczy "Raffaello" przywiózł na stację 15 ton wyposażenia, sprzęt, żywność, itd. Zabierze na ziemię 13 ton "kosmicznych śmieci", które zebrały się na stacji po tragedii podczas powrotu promu Columbia w 2003 roku.
Dwaj astronauci, Stephen Robinson z USA i Japończyk Soichi Noguchi, którzy w sobotę przebywali w przestrzeni kosmicznej, przygotowują się do ponownego wyjścia w kosmos w poniedziałek.