Nethansa ruszy z inwestorami na podbój Europy

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2022-02-28 20:00

Start-up oferujący e-sklepom narzędzie do zwiększania zysków na platformach internetowych dostał kolejną porcję kapitału na dynamiczną ekspansję za granicą. Do grona inwestorów dołączył fundusz WEG.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile pieniędzy i od kogo otrzymała Nethansa
  • czym przekonała do siebie inwestorów
  • w jaki sposób planuje wykorzystać otrzymany kapitał
  • w jakim tempie zamierza dalej rosnąć

Mimo znoszenia pandemicznych restrykcji handel w internecie kwitnie – eksperci spodziewają się utrzymania dwucyfrowej dynamiki wzrostu. To zachęca do inwestycji w rodzimą branżę e-commerce. Jesienią fundusze wykupiły SALESmanago, a teraz inne wsparły rozwój Nethansy, oferującej narzędzie do automatyzacji sprzedaży na platformach – przede wszystkim na Amazonie – oraz do optymalizacji ceny w celu zwiększenia marży.

WEG dołącza do inwestorów Nethansy

Start-up właśnie zakończył rundę A o wartości 4 mln EUR (ponad 18 mln zł), której przewodził fundusz Warsaw Equity Group (WEG). Wcześniej 4,3 mln EUR dostał od funduszy (Movens Capital, CofounderZone i LT Capital), inwestorów indywidualnych i z unijnych grantów.

Dla Jacka Giedrojcia i Witolda Grzesiaka, założycieli WEG, inwestycja w Nethansę jest pierwszą w ramach nowej strategii, na której realizację fundusz chce przeznaczyć 200 mln zł do końca 2023 r. Przypomnijmy: w 2021 r., po 28 latach, WEG sprzedał pakiet kontrolny ZPC Otmuchów i przekierował uwagę z firm przemysłowych na technologiczne.

W ubiegłym roku, rozpoczynając starania o finansowanie, start-up Nethansa rozważała różne scenariusze. Rozmawiała z kilkudziesięcioma funduszami, m.in. zagranicznymi VC, ale ostatecznie wybrała współpracę z warszawskim inwestorem.

– Przez ostatnie miesiące negocjacji utwierdziliśmy się w przekonaniu, że słusznie. Jego doświadczenie i dojrzałość zapewniają nam stabilizację, podobnie jak to, że inwestuje w spółki nawet 10 mln EUR. Możemy więc skupić się na realizacji długoterminowej strategii, a nie myśleć w cyklu rocznym o krótkich celach i potrzebie ciągłego finansowania – wyjaśnia Sascha Stockem, prezes i założyciel Nethansy.

Okiem inwestora
Dobre perspektywy i solidny zespół
Jan Nalbert
starszy analityk inwestycyjny Warsaw Equity Group
Dobre perspektywy i solidny zespół

Do inwestycji w Nethansę przekonało nas kilka elementów. Przede wszystkim rynek, na którym działa – e-commerce utrzymuje wysoką dynamikę wzrostu, a coraz większy udział mają marketplace’y, które już odpowiadają na świecie za ponad 60 proc. sprzedaży internetowej. Ponadto po bliższym zapoznaniu się ze spółką istotny stał się dla nas także jej mocny zespół. Start-upy na takim etapie rozwoju rzadko mają tak duże kompetencje w kluczowych obszarach, a założyciel jest świetnym liderem.

Wiążemy z Nethansą bardzo duże nadzieję - ma unikatowy produkt. Wierzymy w jej potencjał do zbudowania pozycji lidera nie tylko w regionie, ale całej Europie. W pojedynczy projekt jesteśmy gotowi zainwestować do 10 mln EUR, więc jeśli pojawi się potrzeba dokapitalizowania spółki, możemy to zapewnić. Traktujemy tę inwestycję długoterminowo.

Movens wierzy w dalszy wzrost

Nowy partner podoba się staremu.

– Najczęściej znajdujemy się w gronie pierwszych inwestorów instytucjonalnych spółki i zakładamy uczestnictwo w kolejnych rundach. To jasny komunikat dla kolejnych udziałowców, że wierzymy w start-up i jego strategię rozwoju. W przypadku Nethansy jesteśmy bardzo zadowoleni, a WEG traktujemy jako dobrego partnera do kontynuacji obranej ścieżki – komentuje Artur Banach, partner zarządzający Movens VC.

Podkreśla, że Nethansa już w momencie wejścia funduszu miała dopasowany do rynku produkt i dynamikę sięgającą 200 proc. rocznie.

– Utrzymywała wysokie tempo wzrostu oraz intensywnie przygotowywała się do międzynarodowej ekspansji, rozwijając produkt i zespół. Dzięki zakończonej właśnie rundzie jest na dobrej drodze do dalszego umacniania pozycji – stwierdza Artur Banach.

WEG ma mniejszościowy, ale znaczący pakiet, podobnie jak Movens VC i CofounderZone. Mniej więcej 40 proc. udziałów pozostało na razie w rękach założyciela i zespołu.

Spokojni o kapitał:
Spokojni o kapitał:
Nethansa, którą kieruje Sascha Stockem, dzięki przeprowadzonej rundzie i ustalonej już możliwości dokapitalizowania ma zapewnione finansowanie na co najmniej dwa lata – może więc skupić się na zwiększaniu wartości biznesu. Jeśli jednak w międzyczasie pojawi się ciekawy, dodatkowy projekt, nie wyklucza pozyskania pieniędzy na jego realizację.
materiały prasowe

Rozwój produktu i zagraniczna ekspansja

Spółka przeznaczy zebrane pieniądze przede wszystkim na dwa cele – pierwszym jest kapitałochłonna ekspansja zagraniczna. W 2021 r. udział przychodów spoza Polski wyniósł ok. 15 proc., a w 2023 r. ma to być już 50 proc. W pierwszej kolejności Nethansa zmierza do Skandynawii – w tym do Szwecji – ale myśli o całej Europie. Planuje udział w branżowych targach w Pradze, Berlinie i Londynie.

– Zagranicznym klientom będziemy oferować przede wszystkim produkt w modelu SaaS [oprogramowanie jako usługa - red.], łatwy do skalowania. Na kompleksowej obsłudze dużych marek skupimy się w Polsce, ponieważ zapotrzebowanie jest tu ogromne. W tym celu część kapitału przeznaczymy na zatrudnienie najlepszych ekspertów, m.in. z obszaru marketingu cyfrowego na marketplace’ach – mówi Sascha Stockem.

W tym roku firma chce zatrudnić 40 osób, dzięki czemu liczba pracowników przekroczy 110. Z tego powodu przeniosła się w styczniu do nowego biura w kompleksie Olivia Centre w Gdańsku – co ciekawe, w tym samym budynku oddział ma Amazon.

Wśród głównych celów rundy firma wymienia jeszcze rozwój produktu. Przyznaje, że ma nowe pomysły, ale w pierwszej kolejności chce zoptymalizować główne narzędzie pod kątem analizy danych, sztucznej inteligencji, prognozowania sprzedaży i maksymalizacji marży, by wyznaczać globalne standardy.

– Musimy być w tym perfekcyjni, zwłaszcza że na rynkach zagranicznych będziemy konkurować m.in. z firmami amerykańskimi. Dążymy też do tego, by nasze rozwiązanie stało się częścią całego ekosystemu klientów, więc planujemy jego integrację z kolejnymi elementami – nie tylko z systemami ERP i firmami kurierskimi, ale też m.in. z narzędziami: BaseLinker, Magento i Shopify – wyjaśnia menedżer.

Skokowy wzrost sprzedaży

Nethansa zakończyła 2021 r. z MRR (miesięczne powtarzalne przychody) na poziomie ok. 700 tys. zł w porównaniu do 150 tys. zł w 2020 r.

– Na poziomie operacyjnym byliśmy w 2021 r. rentowni. Znaczącej nadwyżki gotówki spodziewamy się jednak dopiero od 2023 r., bo dużo inwestujemy w badania i rozwój – ok. 5 mln zł w 2021 r. i nawet do 10 mln zł w 2022 r. W tym roku naszym głównym celem jest co najmniej podwojenie MRR, czyli zwiększenie go na koniec roku do ok. 1,5 mln zł – informuje Sascha Stockem.

Spółka obsługuje kompleksowo ponad 100 klientów, roczne obroty większości przekraczają 20 mln zł. Od początku roku poszerzyła ofertę o model SaaS, otwierając się na mniejszych graczy. Widzi bardzo duże zainteresowanie wśród firm z całej Polski.

– Dotyczy to zwłaszcza resellerów sprzedających markowe towary wszelkiego rodzaju - od kosmetyków przez odzież po elektronikę. Dajemy im dostęp do ośmiu europejskich rynków, na których działa Amazon, a do niemieckiego dodatkowo poprzez obecność na platformie Kaufland.de [start-up współpracuje z nią od listopada - red.] – mówi twórca Nethansy.

150proc.

Mniej więcej o tyle zwiększyła przychody Nethansa w 2021 r. w stosunku do 2020.

Amazon, Kaufland.de i nie tylko

Mniej więcej do połowy maja spółka zdecyduje, na jakiej trzeciej platformie zaoferuje swoje narzędzie i kiedy to nastąpi. Na Kaufland.de wprowadziła już kilkunastu kontrahentów.

– Spodziewamy się, że już w połowie roku nawet ok. 80 proc. naszych klientów wejdzie na tę platformę – wówczas przyjdzie pora na ocenę efektywności. Na razie obserwujemy, że rozpoczęcie sprzedaży na Kaufland.de jest szybsze i łatwiejsze niż w przypadku Amazona – mówi Sascha Stockem.

Zwraca uwagę na różnicę wielkości obu marketplace’ów. Na Amazonie tylko w Niemczech działa 100 tys. sprzedawców. Na Kaufland.de jest ich na razie tylko 5 tys., co jednak oznacza mniejszą konkurencję.

– Dodatkowo, o ile na Amazonie korzystanie z narzędzia do optymalizacji cen jest powszechne, o tyle na Kaufland.de oferujemy je jako pierwsi, zapewniając klientom istotną przewagę konkurencyjną – stwierdza menedżer.

W ubiegłym roku Nethansa dostała 3,6 mln zł z NCBR na warte 4,9 mln zł opracowanie technologii, która umożliwi e-sklepom prognozowanie sprzedaży w znacznie dłuższym niż obecnie okresie - nawet 180 dni. Sascha Stockem informuje, że realizacja projektu przebiega zgodnie z planem. Na przełomie kwietnia i maja firma ma osiągnąć pierwszy kamień milowy - w warunkach laboratoryjnych będzie w stanie ocenić efektywność narzędzia.