Zgodnie z danymi opublikowanymi przez niemiecki urząd statystyczny Destatis, w maju 2025 r. zamówienia w przemyśle zmniejszyły się o 1,4 proc. w ujęciu miesięcznym. Spadek zamówień był pierwszym od trzech miesięcy i odwrócił wzrost o 1,6 proc. z kwietnia (po rewizji w górę).
Odczyt negatywnie zaskoczył, gdyż ekonomiści co prawda spodziewali się zniżki, jednak o zaledwie 0,2 proc. (mediana). W ujęciu rok do roku wskaźnik odnotował zwyżkę rzędu 5,3 proc., choć odnotowano spadek dynamiki z poziomu 5,8 proc. w kwietniu.
Główną przyczyną majowej zapaści była redukcja zamówień w sektorze komputerów, elektroniki i optyki – aż o 17,7 proc. miesiąc do miesiąca – co wynikało z wygaszenia dużych, jednorazowych kontraktów zawartych w kwietniu.
Silne różnice między rynkiem krajowym i zagranicznym
Zamówienia krajowe spadły w maju aż o 7,8 proc. Jednocześnie zamówienia zagraniczne wzrosły o 2,9 proc., jednak obraz ten jest zróżnicowany: popyt z krajów strefy euro zmniejszył się o 6,5 proc., natomiast zamówienia spoza strefy euro wzrosły aż o 9,0 proc.
Gwałtowne spadki w technologii, wzrosty w wybranych branżach
Oprócz elektroniki, zamówienia spadły także w sektorach sprzętu elektrycznego (o 6,2 proc.) oraz metali podstawowych (o 5,1 proc.). Z drugiej strony wzrosło zapotrzebowanie na wyroby metalowe (o 18,2 proc.) oraz inny sprzęt transportowy (o 6,8 proc.).
Popyt po wyłączeniu dużych zamówień też spada
Po wyłączeniu zamówień na dużą skalę, całkowity popyt również wykazał spadek – o 3,1 proc. To wskazuje, że osłabienie w przemyśle nie ogranicza się wyłącznie do specyfiki kilku dużych kontraktów.
Pomimo słabego maja, dane w ujęciu trzymiesięcznym (marzec–maj 2025 r.) pokazują wzrost nowych zamówień o 2,1 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Ten wynik był wspierany m.in. przez tymczasowy 90-dniowy rozejm handlowy, który ograniczył ryzyka zewnętrzne dla niemieckiego eksportu.