NSA przyznał rację Adamowskim

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2012-06-04 00:00

Decyzja sądu otwiera drogę do delegalizacji drogi S8 na odcinku od Piotrkowa Trybunalskiego do Rawy Mazowieckiej.

Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) przychylił się do skargi kasacyjnej państwa Adamowskich, jednych z założycieli ruchu Niepokonani.

Sprawę zaskarżonego przez nich pozwolenia na rozbudowę drogi krajowej nr 8 (tzw. gierkówka) do standardu drogi ekspresowej na odcinku Piotrków Trybunalski — Rawa Mazowiecka odesłał do ponownego rozpatrzenia przez wojewódzki sąd administracyjny.

Uzasadniając wyrok, przewodniczący składu orzekającego, sędzia Arkadiusz Despot-Mładanowicz, zaznaczył, że skarga nie była najlepiej przygotowana, ale do jej uwzględnienia skłoniło sąd wystąpienie Jakuba Miziołka, adwokata reprezentującego państwa Adamowskich.

— Gdy państwo stosuje nadzwyczajne środki dla realizacji pewnych inwestycji, tym bardziej należy zastanowić się, czy uproszczone procedury stosowane są w sposób prawidłowy, czy jednostce gwarantowane jest minimum jej praw — mówił Jakub Miziołek, nawiązując do tzw. specustawy autostradowej. Zwracał też uwagę na nieścisłości terminologiczne i liczbowe w dokumentacji związanej z rozbudową drogi.

— Ta argumentacja w połączeniu ze zdaniem zawartym w skardze pozwala na stwierdzenie, że sąd pierwszej instancji i organy administracji nie zweryfikowały prawidłowo dokumentacji złożonej z pozwoleniem na budowę, czyli projektu — zaznaczył Arkadiusz Despot- Mładanowicz.

NSA wytknął m.in. swobodne operowanie terminami „szerokość jezdni” i „szerokość drogi”, które zgodnie z przepisami budowlanymi nie oznaczają tego samego.

— Pojęcie uzasadnionego interesu osób trzecich powinno być interpretowane na podstawie przesłanek obiektywnych. W tej sprawie takiej weryfikacji brakuje — podkreślał Arkadiusz Despot-Mładanowicz.

Państwo Adamowscy od 1990 r. prowadzili zakład wulkanizacyjny w Kolonii Zawadzie koło Tomaszowa Mazowieckiego. Koncentrowali się na obsłudze tirów. Gdy pojawiły się plany rozbudowy drogi, walczyli początkowo o bezpośrednilub bliski zjazd z trasy. Nie są jednak pieniaczami blokującymi jakiekolwiek inwestycje.

Gdy uzmysłowili sobie, że nie mają na to szans, w 2009 r. wystąpili o wywłaszczenie. Specustawa autostradowa pozwala na wykup nieruchomości, których w wyniku modernizacji dróg nie da się wykorzystać w dotychczasowy sposób. Zostali wywłaszczeni z samego wjazdu do warsztatu (173 mkw. z terenu liczącego 2,2 tys. mkw.).

Decyzji urzędników nie wytrzymał Czesław Adamowski. Zmarł w wyniku udaru i wylewu. O sprawiedliwość walczą teraz wdowa po nim Halina i dwóch synów — Andrzej i Tomasz. Sprawa wywłaszczenia nie była jednak przedmiotem orzeczenia NSA.