O RPP, co lubi niespodzianki, upałach i dociskaniu rządu. PB Bilans

Ignacy MorawskiIgnacy MorawskiMarek ChądzyńskiMarek Chądzyński
opublikowano: 2025-07-04 15:00

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe, ale są one nadal historycznie wysokie. Kolejne obniżki mają zależeć m.in. od budżetu państwa. A ten będzie w opałach, bo – wszystko na to wskazuje – finanse publiczne staną się niebawem areną walki między prezydentem a rządem. I jeszcze te męczące upały – czy Polacy jeszcze boją się skutków zmian klimatu? O tym m.in. w najnowszym odcinku.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

RPP lubi niespodzianki. W lipcu nieoczekiwanie obniżyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych, zapewne pod wpływem najnowszej projekcji inflacji i PKB, sporządzonej przez ekonomistów Narodowego Banku Polskiego. Pokazuje ona wyraźny spadek inflacji w kolejnych latach i utrzymującą się tzw. ujemną lukę popytową, czyli stan, w którym potencjał produkcyjny gospodarki jest większy, niż popyt. RPP zapewne uznała, że utrzymywanie stóp procentowych na obecnym mogłoby już być szkodliwe i tłumić rozwój, stąd obniżka. Mimo to realne stopy procentowe w Polsce nadal są wysokie. Wiele tu zależy od metodologii przyjętej do określenia takich stóp. Nasza różni się od tej, którą stosuje prezes NBP Adam Glapiński.

Jako główne zagrożenie dla scenariusza dalszych obniżek szef banku centralnego podaje stan finansów publicznych, a konkretnie wysoki deficyt i duży dług publiczny. A tu nie zanosi się na żadne poważne spadki w najbliższym czasie. Po pierwsze, rząd ma duże wydatki obronne do sfinansowania. Po drugie, prezydent elekt Karol Nawrocki już zapowiada, że zaraz po zaprzysiężeniu na urząd prześle do Sejmu projekty ustaw, które wypełnią jego obietnice wyborcze. Na przykład zwolnienie z podatku do 140 tys. zł dochodu każdego z rodziców co najmniej dwójki dzieci. Koszt obietnic podatkowych prezydenta to według wyliczeń think tanku CenEA około 19 mld zł. Nawet jeśli Sejm nie zajmie się tymi projektami, to rząd będzie musiał się do nich jakoś odnieść. W takich warunkach propozycje zmierzające do zacieśnienia fiskalnego byłyby politycznym strzałem w stopę.

Ile kosztują upały? Policzyli to ekonomiści Allianz Trade. A my się zastanawiamy, czy w ogóle skutki zmian klimatu są dziś jeszcze przedmiotem troski Polaków. I co tak naprawdę przeważy: krótkoterminowe koszty prób zapobieżenia katastrofie klimatycznej (jak np. unijny ETS-2), czy strach przed tą katastrofą.

W najnowszym odcinku także:

- o tym, jak zazieleniła się energetyka, czyli po raz pierwszy mamy więcej energii z wiatru i słońca, niż z węgla;

- o kontrolach na granicy z Niemcami;

- co trapi menedżerów przemysłu, że indeks PMI jest tak nisko;

- i dlaczego rynek przestał bać się ryzyka politycznego w Polsce.