Naftowy kartel spodziewa się wolniejszej niż dotąd oczekiwano poprawy sytuacji na rynku ropy w 2021 roku. Powodem jest przedłużający się negatywny wpływ pandemii, informuje Reuters.
OPEC prognozuje, że popyt na ropę będzie rósł o 5,9 mln baryłek dziennie w przyszłym roku do 95,89 mln baryłek dziennie. Reuters zwraca uwagę, że jeszcze miesiąc temu kartel prognozował wzrost popytu wyższy o 350 tys. baryłek dziennie.
OPEC podkreśla, że choć wzrost popytu na ropę w ostatnim kwartale 2020 roku osłabł w związku z restrykcjami wprowadzonymi z powodu drugiej fali pandemii, to pojawienie się szczepionek na COVID-19 „rozjaśnia perspektywy”.
Obniżenie prognozy wzrostu popytu na ropę w przyszłym roku negatywnie wpłynęło na notowania surowca w poniedziałek. Ropa Brent tanieje o 0,8 proc. do 49,58 USD, a cena ropy WTI spada o 1,6 proc. do 45,83 USD. „Niedźwiedzie” nastroje na rynku powoduje także informacja o zwiększeniu wydobycia ropy przez OPEC w listopadzie o 710 tys. baryłek dziennie do 25,11 mln baryłek dziennie.
Podpis: Marek Druś
