OPIS1-Rosną szanse, że Kołodko zastąpi Belkę

opublikowano: 2002-07-05 14:41

Justyna Pawlak

WARSZAWA (Reuters) - Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD) popiera kandydaturę Grzegorza Kołodki na ministra finansów. Z pełnienia tej funkcji zrezygnował niespodziewanie Marek Belka.

"Spośród kandydatur, które były proponowane najwięcej głosów opowiedziało się za kandydaturą Grzegorza Kołodki, stąd jest opinia naszego środowiska. Premier ogłosi swoją decyzję w godzinach wieczornych po konsultacjach z prezydentem" - powiedział dziennikarzom szef klubu SLD Jerzy Jaskiernia.

Ekspansywna polityka fiskalna prowadzona przez Kołodkę w czasie, gdy sprawował on urząd ministra podoba się premierowi zmagającemu się ze spowalniającą gospodarką, prawie 20-procentowym bezrobociem i wysokimi stopami procentowymi.

Podczas pełnienia funkcji ministra finansów w latach 1994-97 tempo wzrostu gospodarczego było bliskie siedmiu procent, ale był to również czas zaciekłego konfliktu z Narodowym Bankiem Polskim (NBP).

We wtorek Marek Belka ogłosił swoją decyzję o rezygnacji, po tym jak rząd przyjął założenia do budżetu na 2003 rok, zgodnie z którymi deficyt budżetowy będzie na poziomie 43 miliardów złotych. Wcześniej minister finansów informował, że deficyt budżetowy miał w 2003 roku wynieść 40 miliardów złotych.

Premier Leszek Miller ma ogłosić, kto zostanie nowym ministrem finansów na konferencji prasowej zwołanej na godzinę 18.00.

Aleksander Kwaśniewski przylatuje do Polski po wizycie w Rydze o godzinie 17.00 i następnie ma spotkać się z premierem.

PRZEPYCHANKI NA SZCZYCIE

Na razie nie wiadomo czy Miller zdąży się spotkać z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim przed konferencją prasową o 18.00, taj jak to było wcześniej planowane. Kwaśniewski wraca do Warszawy z łotewskiej stolicy Rygi po godzinie 16.00.

Zdaniem obserwatorów sceny politycznej kwestia wyboru nowego ministra finansów ujawnia narastający konflikt pomiędzy premierem Millerem a prezydentem, który jest zwolennikiem poglądów wyznawanych przez Belkę.

Jak donosi prasa Kwaśniewski sprzeciwił się kandydaturze Kołodki i zaproponował by Marka Belkę zastąpił obecny minister pracy Jerzy Hausner. Nie wiadomo czy prezydent zdecyduje się sprzeciwić kandydaturze Kołodki, co mogłoby zaostrzyć konflikt z rządem i tym samym osłabiać wizerunek tracącego popularność SLD.

Analitycy sądzą, że Miller będzie obstawał przy kandydaturze Kołodki, by ożywić gospodarkę po tym jak Belka starał się ograniczać wydatki.

Kołodko piastując urząd ministra finansów poprzednim razem nie dążył do zrównoważenia budżetu mimo, że tempo wzrostu PKB zbliżało się do siedmiu procent. Udało mu się jednak doprowadzić Polskę do członkostwa w OECD oraz na międzynarodowy rynek obligacji.

Do Kołodki przylgnęła opinia człowieka upartego i o trudnym charakterze. Cechy te, w opinii obserwatorów życia politycznego doprowadziły do konfliktu z premierem Włodziemirzem Cimoszewiczem, który zaowocował dymisją Kołodki. Zastąpił go wówczas Belka.

W opinii analityków Polska potrzebuje ministra finansów, który będzie dążył do zacieśniania polityki fiskalnej przed wstąpieniem do Unii Europejskiej i będzie w stanie przekonać Radę Polityki Pieniężnej, że istnieją warunki do uczynienia relacji pomiędzy polityką monetarną a fiskalną (tzw. policy mix) bardziej zrównoważoną.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))