Rankiem 2 listopada, po godz. 8.05, sąd zarejestrował przejęcie gazowego PGNiG przez paliwowy PKN Orlen. Na drzwiach portierni PGNiG zawisły od razu zaktualizowane kartki informujące, że dane osobowe gości przetwarza PKN Orlen. Już o godz. 10 na konferencji prasowej Daniel Obajtek mówił o planach dla powiększonej grupy zatrudniającej 65 tys. osób i zajmującej 150. miejsce na świecie pod względem przychodów.
Oto najważniejsze z jego zapowiedzi.

Szybka integracja
W styczniu PKN Orlen pokaże zaktualizowaną strategię. W kuluarach konferencji można było usłyszeć żarty, że czas wyrzucić z nazwy element PKN (Polski Koncern Naftowy), skoro koncern jest już prawdziwie mulitienergetyczny, wręcz multisektorowy.
Za główne wyzwanie przedstawiciele koncernu uważają integrację dwóch potężnych i skomplikowanych grup kapitałowych. Na pierwszy połączeniowy ogień idą biznesy w Norwegii i wydobycie w kraju.
W Norwegii obie grupy mają udziały w spółkach poszukiwawczo-wydobywczych. Tempo ich połączenia wynika z norweskich regulacji prawnych, które nie akceptują na Morzu Północnym dwóch podmiotów należących do tego samego właściciela.
W kraju Orlen, PGNiG, ale też wchłonięty już wcześniej Lotos mają udziały w projektach poszukiwawczo-wydobywczych, często tych samych. Wszystkie aktywa znajdą się teraz w jednej spółce upstreamowej (czyli wydobywczej).
— Będziemy budować silny upstream w Polsce, zwiększymy środki na poszukiwania i wydobycie, również poza granicami, ale tam, gdzie mamy już aktywa — zapowiedział Daniel Obajtek.
Łączenie potrwa 10-12 miesięcy. Dla Daniela Obajtka to pewna ulga.
— Przecież wspólne koncesje w kraju, np. z PGNiG, to była droga donikąd. Dwie firmy się ścierały, a kompetencje technologiczne były tracone — stwierdził szef Orlenu.
Ogromnym obszarem do integracji będzie też detal. Orlen ma stacje benzynowe, PGNiG sprzedaje gaz odbiorcom indywidualnym, a Energa, wchłonięta już przez Orlen, sprzedaje w detalu prąd.
Morze i atom aktualne
Morska energetyka wiatrowa pozostanie jednym z kluczowych obszarów dla Orlenu.
— Wzięliśmy na siebie ciężar budowy portu serwisowego i instalacyjnego [w Świnoujściu — red.]. Wprowadziliśmy do Polski duński Vestas, który będzie budować fabrykę gondoli. Jesteśmy najlepiej przygotowani do inwestycji na Bałtyku — podkreślił Daniel Obajtek.
Aktualny jest też zapał Orlenu do małego atomu, czyli tzw. SMR-ów i MMR-ów.
— To uzupełnienie dużego atomu. Niebawem będą w tej sprawie następne ogłoszenia, pracujemy m.in. nad lokalizacjami — zapewnił Daniel Obajtek.
Zapału nie osłabia wycofanie się z tego obszaru Zygmunta Solorza, który swój teren w Pątnowie zaoferował właśnie Koreańczykom pod duży atom. Rozmawiał o SMR-ach z Synthosem Michała Sołowowa, który jednocześnie utworzył SMR-ową spółkę z Orlenem.
Daniel Obajtek podkreślił, że rozmowy Solorza z Sołowowem odbywały się poza spółką Sołowowa i Orlenu.
— Wycofanie się Zygmunta Solorza oznacza, że mamy teraz wyłączność na technologię GE Hitachi — mówił z zadowoleniem Daniel Obajtek.
Niemieckie rozmowy
Z nieoficjalnych informacji od kilku tygodni wynika, że Orlen rozmawia o ewentualnym przejęciu położonej we wschodnich Niemczech i zasilanej ropociągiem Przyjaźń niemieckiej rafinerii Schwedt. Pakiet kontrolny rafinerii należał do Rosjan, ale po ataku Rosji na Ukrainę Niemcy wprowadzili zarząd powierniczy.
Daniela Obajtka zapytano o to, czy Orlen rzeczywiście rozmawia o przejęciu rafinerii.
— Mówiłem już przecież, że ważna dla nas jest logistyka, że myślimy o innych kierunkach, że rozmawiamy z partnerami w Europie i w Niemczech. Ważny jest też aspekt naszej współpracy ze stroną saudyjską. Generalnie rozmawiamy o wszelkich procesach akwizycyjnych, które mogą nas wzmocnić — odpowiedział Daniel Obajtek.
Transakcje za miesiąc
Na przełomie listopada i grudnia, czyli przed publikacją strategii, Orlen zrealizuje tzw. środki zaradcze, czyli transakcje ustalone z Komisją Europejską w zamian za zgodę na przejęcie Lotosu. Część stacji benzynowych Lotosu zostanie przejęta przez węgierski MOL (Orlen przejmie stacje na Węgrzech), a 30 proc. udziałów w gdańskiej rafinerii Lotosu przez Saudi Aramco.
Podziękowania dla służb
Daniel Obajtek podziękował też za wsparcie Jarosławowi Kaczyńskiemu, prezesowi PiS, premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, wicepremierowi Jackowi Sasinowi i Mariuszowi Kamińskiemu, ministrowi spraw wewnętrznych.
— Bo służby też były zaangażowane w ten proces — podkreślił szef Orlenu.
Podziękowania otrzymały także związki zawodowe.