Otomoto cywilizuje handel używanymi autami

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2021-07-15 11:35

Otomoto rewolucjonizuje handel używanymi autami w Polsce. Dzięki technologii blockchain utrudni działalność sprzedawcom zatajającym ich stan techniczny, a dzięki finansowaniu ułatwi kupującym dostęp do aut z drugiej ręki.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Jak działa Cyfrowy Paszport Pojazdu wprowadzony przez Otomoto
  • Jak nowe narzędzie może zmienić rynek używanych samochodów
  • Z myślą o kim powstała zupełnie nowa platforma transakcyjna Otomoto klik

Serwis ogłoszeniowy Otomoto, wspólnie z motoryzacyjną platformą transakcyjną Carsmile oraz przy współpracy z MC2 Innovations, ogłosiły dziś start wspólnego projektu, którego celem jest stworzenie pierwszego cyfrowego paszportu pojazdu (Digital Vehicle Passport) opartego na technologii blockchain.

„W ramach inicjatywy, która jest bez precedensu na świecie, technologia znana z rynku kryptowalut, a także wykorzystywana przez nowoczesne banki do tworzenia cyfrowych dokumentów, zostanie zastosowana w Polsce na rynku samochodów używanych. Dzięki temu projektowi Polska stanie się blockchainowym centrum innowacji w segmencie automotive na skalę światową, na czym skorzystają zarówno kupujący, jak sprzedający” — zapowiadają autorzy pomysłu.

Walka z rupieciami

Dzięki połączeniu technologii blockchain i kompleksowej inspekcji pojazdu cyfrowy paszport ma niepodważalnie dokumentować jego stan techniczny.

— Będzie to najbardziej wiarygodny i kompleksowy dokument potwierdzający stan techniczny używanego pojazdu, jaki został stworzony w historii polskiej motoryzacji — twierdzi Anna Streżyńska, prezes MC2, która jako minister cyfryzacji odpowiadała za projekt mObywatel, współtworzyła CEPiK, a także usługę „Historia pojazdu”.

Rzetelna metoda weryfikacji stanu samochodów jest rynkowi bardzo potrzebna. Co roku nad Wisłą zawiera się około 2,5 mln transakcji kupna/sprzedaży samochodów używanych, a z zagranicy napływa blisko 1 mln wyeksploatowanych aut. Zdaniem ekspertów nawet 8 na 10 przywiezionych pojazdów miało cofnięty licznik lub ukryte wady. Największym problemem rynku jest tzw. asymetria informacji — sprzedający ma znacznie większą wiedzę o rzeczywistym stanie technicznym pojazdu niż kupujący. Skutkuje to brakiem zaufania do siebie, co prowadzi do tego, że Polacy kupują stare auta w myśl zasady: i tak wyjdą usterki, więc po co przepłacać.

Z badania przeprowadzonego przez twórców cyfrowego paszportu pojazdu wynika, że aż 75 proc. aut używanych było naprawianych w ciągu pół roku od zakupu. Co drugi kupujący doświadczył problemu ukrytej wady, a 70 proc. badanych oceniło, że w ogłoszeniach samochody przedstawiane są lepiej, niż wyglądają w rzeczywistości.

— Celem wprowadzenia cyfrowego paszportu jest zwiększenie transparentności na rynku używanych pojazdów i stworzenie nowych standardów. W perspektywie kilku lat nowa technologia powinna doprowadzić do zmniejszenia liczby starych, wątpliwych technicznie samochodów na polskich drogach, a dzięki temu przyczynić się do wzrostu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Mam nadzieję, że za dwa lata każdy kupujący samochód zacznie lekturę ogłoszenia od weryfikacji, czy pojazd, którym jest zainteresowany, ma taki paszport — mówi Agnieszka Czajka, dyrektor generalna Otomoto.

Wydanie paszportu będzie poprzedzone drobiazgową inspekcją auta, dokonywaną zgodnie ze standardami DEKRA oraz ISO 9001:2015. Badanych będzie 120 elementów. Przeprowadzone będą też testy diagnostyczne, a każde auto otrzyma indywidualną punktację w 9-stopniowej skali. Ocena będzie uwzględniała istotność wykrytych usterek z punktu widzenia bezpieczeństwa oraz kosztów naprawy.

Sprzedaż z łańcuchem:
Sprzedaż z łańcuchem:
Cyfrowy paszport pojazdu wykorzystuje technologię blockchain znaną z m.in rynku kryptowalut. Po raz pierwszy na świecie zostanie ona zastosowana na rynku aut używanych. Dzięki naszemu pomysłowi znacznie wzrośnie nie tylko bezpieczeństwo transakcji, ale także drogowe — zapowiadają Anna Streżyńska, prezes MC2 Innovations, Agnieszka Czajka, dyrektor generalna Otomoto oraz Arkadiusz Zaremba, szef i współtwórca nowej platformy Otomoto Klik.
Lukasz Krol www.lukaszkrol.com

Nowa platforma

Wraz z uruchomieniem nowego systemu kontroli aut Otomoto startuje z nową platformą. Tym razem nie jest to tylko portal ogłoszeniowy, ale również transakcyjny.

Zaproszenie do korzystania z platformy jest w pierwszej fazie kierowane do profesjonalnych sprzedawców (komisy, dilerzy aut używanych etc.). Indywidualni będą mogli korzystać z niej od jesieni.

Samochody wystawione na sprzedaż za pośrednictwem nowej platformy będą prezentowane według jednolitego standardu. Każde auto będzie posiadało cyfrowy paszport, bezpłatny dla kupującego. Każde będzie objęte 12-miesięczną gwarancją, a kupujący będzie mógł go zwrócić w ciągu 14 dni.

— To dodatkowy bufor, jaki dajemy nabywcom na zapoznanie się z samochodem, chociaż dzięki paszportowi nie powinny wystąpić żadne rozbieżności między opisem w ogłoszeniu a jego rzeczywistym stanem. Dzięki naszej technologii zakup auta używanego będzie niemal tak bezpieczny, jak zakup nowego. Liczymy, że dzięki temu odmłodzi się też polski park maszyn — podkreśla Arkadiusz Zaremba, dyrektor zarządzający Carsmile’a i szef Otomoto Klik.

Auto może być sfinansowane kredytem, leasingiem lub gotówką. Platforma udostępni też nowoczesną formę abonamentów, czyli wynajmu długoterminowego. Wybór i zakupu będzie zrealizowany w sieci, a auto dostarczone w dowolne miejsce w kraju.