Wczorajsze negocjacje w sprawie warunków kontynuowania inwestycji doprowadziły do porozumienia i elektrownia ma umowę z bankami.
Kilkuletnie starania Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (PAK) o finansowanie wstrzymanej budowy bloku energetycznego Pątnów II, choć nie bez perturbacji, ostatecznie zakończyły się sukcesem. Wczoraj spółka kontrolowana przez Elektrim dogadała się z nowym generalnym wykonawcą inwestycji, kanadyjską firmą SNC Lavalin, co umożliwiło podpisanie umowy kredytowej z konsorcjum banków z EBOR.
Na dokończenie projektu PAK pożyczył od banków 222 mln EUR (plus 80 mln EUR na VAT i różnice kursowe), a od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska — 226 mln zł. Przed tygodniem elektrownia podpisała też umowę pożyczki 90 mln EUR ze spółką z grupy Polsatu, którego właścicielem jest Zygmunt Solorz-Żak, główny akcjonariusz Elektrimu. Jak zapowiadała wcześniej Katarzyna Muszkat, prezes PAK, w sierpniu będą prowadzone prace przygotowawcze, a inwestycja zostanie wznowiona we wrześniu. Nie powinno być problemu ze zrealizowaniem jej w nowym terminie, do którego zobowiązał się Elektrim w aneksie do umowy prywatyzacyjnej PAK, czyli do końca 2007 r.
Czy zamknięcie finansowania, które było dla Elektrimu priorytetowym problemem PAK, oznacza, że akcjonariusz elektrowni podejmie negocjacje z inwestorami, którzy w międzyczasie zgłosili zainteresowanie odkupem PAK?
— Nie ma pośpiechu. Kilka miesięcy temu bardzo pilnie potrzebowaliśmy pomocy, ale żaden z zainteresowanych inwestorów nie był skłonny nam jej udzielić tak szybko. Teraz mamy czas. Najpierw chcielibyśmy porozmawiać z resortem skarbu o konsolidacji PAK z kopalniami — mówi Zygmunt Solorz.
Przypomnijmy, że zainteresowanie PAK zgłaszał dotychczas czeski CEZ, szwedzki Vattenfall, hiszpańska Iberdrola, a prawdopodobnie również niemieckie RWE.