Panek: Carsharing zawieszony, ale niewykluczony

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2025-05-25 20:00

Choć firma koncentruje się teraz na klasycznym wynajmie, bierze pod uwagę powrót do udostępniania aut na minuty. Być może w zupełnie nowej formule.

przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie plany ma Panek SA
  • jak chce wykorzystać swoje carsharingowe doświadczenia
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

– Wbrew pozorom zawieszenie carsharingu to nie był krok wstecz, ale przygotowanie do skoku naprzód. Chcemy zbudować solidne fundamenty pod dalszy rozwój firmy – mówi Maciej Panek, prezes i założyciel spółki Panek. Nie wyklucza, że temat wynajmu na minuty wróci na tapet.

W marcu 2025 r. Panek, jedna z największych firm w branży wynajmu samochodów w Polsce, ogłosił zawieszenie usługi carsharingu – krótkoterminowego wynajmu samochodów na minuty. Decyzja ta była elementem szeroko zakrojonej restrukturyzacji firmy.

– Skupiliśmy się na tym, co jest naszą siłą od 25 lat – mówi Maciej Panek.

Rok wcześniej w rozmowie z „Pulsem Biznesu” ujawnił, że powodem restrukturyzacji były nieprawidłowości w procesach sprzedaży floty, prowadzące do wielomilionowych strat. Auta były sprzedawane po zaniżonych cenach, a zyski z tego czerpały osoby zaangażowane w proceder. W połączeniu z rosnącymi kosztami finansowania i wzrostem stóp procentowych, firma straciła płynność finansową, a suma zobowiązań przekroczyła 140 mln zł. Spółka ograniczyła skalę działalności, zredukowała koszty i zainwestowała w odbudowę zespołu.

– Dokładnie przeanalizowaliśmy, które działania były rentowne, a które przynosiły straty. Teraz skupiamy się wyłącznie na tych pierwszych – tłumaczy Maciej Panek.

Mimo trudnych doświadczeń nie wyklucza powrotu do usług carsharingowych w przyszłości.

– Nie mówimy carsharingowi „nie”. Wciąż jesteśmy właścicielem zaawansowanego oprogramowania do zarządzania mobilnością współdzieloną. Poszukujemy dla niego nowych zastosowań – tłumaczy Maciej Panek.

Prezes podkreśla, że współdzielona mobilność to przyszłość, zwłaszcza w kontekście rozwoju autonomicznych pojazdów, które najprawdopodobniej będą dostępne głównie właśnie w tym modelu.

Dziś Panek koncentruje się jednak na wynajmie krótkoterminowym i średnioterminowym, który – jak podkreśla prezes – może być stabilnym i dochodowym modelem biznesowym.

– Rynek wynajmu samochodów bardzo się zmienił po pandemii. Klienci wciąż są przywiązani do posiadania własnego auta, ale coraz częściej widzą korzyści z wynajmu. W wielu przypadkach to rozwiązanie bardziej opłacalne niż zakup – przekonuje Maciej Panek.

Firma stawia sobie za cel umocnienie na pozycji lidera wynajmu samochodów w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.

Biznes zdrowy i niezdrowy

Spółka Panek działa na rynku rent a car od 2000 r. Posiada ponad 60 punktów wynajmu aut, w tym przedstawicielstwa na wszystkich lotniskach w Polsce i na Litwie. Panek jest obecny w 19 miastach i 20 galeriach handlowych w Polsce, posiada także swoje przedstawicielstwa na Litwie, Słowacji, Łotwie oraz w Austrii i Czechach. Zarządza flotą ponad 2 tys. samochodów.
Tymczasem firma Panek CarSharing firma rozpoczęła działalność w 2017 r w Warszawie, wprowadzając usługę wynajmu samochodów na minuty. W szczytowym momencie dysponowała flotą 2,7 tys. pojazdów i była obecna w 250 miastach w Polsce. Kłopoty finansowe i utrata płynności przyczyniły się do decyzji o zawieszeniu usługi. 28 marca 2025 r. firma zakończyła świadczenie usługi carsharingu W ciągu swojej działalności, Panek CarSharing obsłużył ponad 1 mln użytkowników, którzy łącznie przejechali ok. 200 mln km.