Parnica już prawie sprzedana
W piątek szczecińska stocznia remontowa Parnica była o krok od wyboru inwestora — Gryfii ze Szczecina. W ostatniej chwili konkurent Gryfii — Finomar — poprosił o dwa tygodnie na uzupełnienie oferty, ze względu na zawarte w niej uchybienia.
W grudniu 1998 roku do ostatniego etapu prywatyzacji Parnicy przeszły dwie firmy: polsko-niemiecki Finomar i szczecińska Gryfia. Przez następny miesiąc negocjowano szczegółowe warunki kontraktu. Przyszły inwestor weźmie udział w podwyższeniu kapitału akcyjnego stoczni z 2,5 mln zł nawet do 5 mln zł.
Nie wiadomo, czy zadłużenie Parnicy zostanie zamienione na udziały w jej prywatyzowanym majątku. W ubiegłym roku długi spółki zredukowano, ale do spłacenia pozostało jeszcze około 2,5 mln zł.
Gryfia zapłaciła w 1998 r. ostatnią ratę w ramach bankowego postępowania ugodowego, co zwiększa jej wiarygodność kredytową. Przejęcie Parnicy jest pierwszym krokiem na drodze do konsolidacji zachodniopomorskich stoczni remontowych.
Cezary Pytlos