O 11 zaczęło się posiedzenie rady nadzorczej PKO BP i, jak wynika z naszych informacji jeszcze potrwa, gdyż kolejne punkty spotkania są przesuwane na późniejsze godziny. Na liście tematów do omówienia są zmiany kadrowe w zarządzie. W banku stawiła się Iwona Duda, prezes PKO BP, pomimo że od poniedziałku miała być na urlopie. Jej obecność w pracy może świadczyć o tym, że faktycznie zostanie dzisiaj odwołana.
Kto ją zastąpi? Radio Zet podało wczoraj, że kandydatów jest trzech, wymieniając z nazwiska tylko Maksa Kraczkowskiego, wiceprezesa od detalu. Potwierdzają to nasze źródła: kandydatów jest trzech. Dwóch pracuje w banku: Maks Kraczkowski oraz Marcin Eckert, szef pionu korporacyjnego. Trzeci kandydat kilkanaście minut temu zarejestrował się na recepcji biurowca PKO BP. To Paweł Gruza, obecnie wiceprezes KGHM, w przeszłości wiceminister finansów, wtedy bliski współpracownik Mateusza Morawieckiego.
- W banku poszła plotka, że to on zostanie nowym prezesem. Z pewnością nie przyszedł z kurtuazyjną wizytą, ale na przesłuchanie do rady nadzorczej – mówi pracownik banku zastrzegając sobie anonimowość.