PGE liczy, że pozbędzie się węglowego balastu

Kamila WajszczukKamila Wajszczuk
opublikowano: 2024-11-27 16:52

Kontrolowana przez Skarb Państwa Polska Grupa Energetyczna deklaruje, że w swoich planach inwestycyjnych skupi się na „nowoczesnej energetyce” - elektrowniach gazowych, źródłach odnawialnych i magazynach energii. Przyznaje, że wciąż ciąży jej węgiel.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • w co planuje inwestować PGE w najbliższych latach
  • jak odbiera sygnały z rządu dotyczące wydzielenia aktywów węglowych
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Polska Grupa Energetyczna to największy producent i dostawca energii elektrycznej w Polsce. Większość produkowanej przez spółkę energii pochodzi dziś z elektrowni opalanych węglem brunatnym i kamiennym.

Elektrownie węglowe, a także kopalnie węgla brunatnego, według wcześniejszych koncepcji rządowych miały zostać wydzielone ze spółek energetycznych. Dziś jednak z rządu płyną sygnały świadczące o niechęci do takiego modelu.

Maciej Górski, wiceprezes PGE, mówił na środowej konferencji wynikowej, że spółka czeka na decyzję rządu, ale musi realizować swoje plany inwestycyjne już teraz.

– Rozumiejąc poziom skomplikowania tej materii podejmujemy działania dotyczące poszczególnych linii biznesowych – mówił Maciej Górski.

Chodzi o inwestycje w energetykę gazową, magazyny energii, morską energetykę wiatrową i w sieci dystrybucyjne. PGE nadal współpracuje z firmą doradczą PwC w sprawie koncepcji wydzielenia aktywów węglowych. Według wiceprezesa efekty prac grupa stara się prezentować Ministerstwu Aktywów Państwowych. Współpraca z doradcą została przedłużona, bo resort „uświadamia sobie, że ta kwestia wymaga dłuższych analiz:".

– Kwestia wydzielenia to nie jest tylko dyskusja o poziomie wskaźnika długu netto do EBITDA, to jest szerszy kontekst. Mamy naprawdę duże wyzwanie w rozmowach z instytucjami finansowymi i ubezpieczycielami, jeśli chodzi o skłonność do finansowania holdingu, który ma w jednej z linii biznesowych źródła węglowe i kopalnie – tłumaczy Maciej Górski.

Nowe inwestycje PGE mają być skoncentrowane na projektach z obszaru „nowoczesnej energetyki”. Jednym z nich jest oddana do użytku pod koniec października gazowa elektrownia PGE Gryfino Dolna Odra. Gazowa elektrownia ma powstać także w Rybniku, a jej termin oddania do użytku to grudzień 2026 r.

– Projekt realizowany jest zgodnie z harmonogramem. Wydaje nam się, że to będzie pierwsza z wielu naszych inwestycji w nowoczesną energetykę w Rybniku – mówi Maciej Górski.

PGE planuje też inwestycje w magazyny energii. Zarząd podkreśla, że już dziś grupa ma wśród aktywów elektrownie szczytowo-pompowe, które pełnią funkcję magazynów.

– Chcemy być też istotnym graczem na rynku magazynów chemicznych. Prowadzimy przetarg na duży magazyn energii w Żarnowcu. Będziemy dodawać także mniejsze magazyny – mówi wiceprezes PGE.

W energetyce odnawialnej grupa chce się skoncentrować na farmach wiatrowych. Fotowoltaika nie jest dla niej istotnym obszarem rozwoju.

– Będziemy nieco wygaszać nasze zainteresowanie nowymi projektami fotowoltaicznymi. Do końca tego roku przybędzie jeszcze trochę nowych mocy, ale nie spodziewam się spektakularnych osiągnięć – wskazuje Maciej Górski.

Największym projektem w segmencie OZE są jednak morskie farmy wiatrowe, które PGE realizuje wspólnie z duńskim koncernem Orsted. Najbardziej zaawansowana jest farma Baltica 2. Koszt jej budowy PGE szacuje obecnie na 30 mld zł.

– Jesteśmy w przededniu finalnej decyzji inwestycyjnej - mówimy tu o tygodniach. Oznacza to, że w tygodniach liczymy też czas do zamknięcia finansowania w modelu finansowania projektowego. Przygotowujemy się do tego, żeby uczestniczyć w aukcji dla morskich farm wiatrowych planowanej na czwarty kwartał 2025 r. – zapowiada wiceprezes PGE.