Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło własny projekt zmian do ustawy o otwartych funduszach emerytalnych. Propozycje zakładają ujednolicenie opłaty od składki dla wszystkich klientów bez względu na staż członkowski. PTE same decydowałyby o wysokości tej opłaty. Równocześnie PTE nie pobierałyby innych opłat od aktywów — np. transakcyjnych. Inne propozycje zakładają ograniczenie działalności akwizycyjnej przez fundusze posiadające ponad 15 proc. aktywów, jeżeli ich stopy zwrotu nie przekraczają średniej ważonej stopy, zniesienie opłat karnych za zmianę funduszu oraz zmianę sposobu wyliczania minimalnej wymaganej stopy. PiS proponuje także, by kapitały własne PTE nie były niższe od 1 proc. wartości aktywów OFE zarządzanego przez te towarzystwa.
— Gdy rynek ustabilizuje się, można będzie pomyśleć o zniesieniu tego zapisu — mówi Artur Zawisza, poseł PiS.
Projekt poselski zakłada także brak możliwości inwestowania za granicą, wprowadzenie obowiązku lokowania jedynie w papierach dłużnych posiadających rating. OFE miałyby także ograniczone prawo głosu z posiadanych akcji. Dokument trafił do laski marszałkowskiej 3 czerwca, a 30 sierpnia został skierowany do pierwszego czytania. Przy tworzeniu projektu PiS współpracowało z Cezarym Mechem i Pawłem Pelcem z zarządu zlikwidowanego Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi.
W czwartek Komitet Stały Rady Ministrów, a we wtorek rząd zajmą się inną nowelą ustawy o OFE, przygotowaną przez resort pracy.