Filip Grzegorczyk, wiceprezes chemicznej grupy Azoty, państwowego giganta, chętnie mówi o zielonej transformacji grupy. Projekt „Zielone Azoty” zakłada dekarbonizację i zmniejszenie emisyjności instalacji grupy.
- Na tym etapie kwestia śladu węglowego ma znaczenie przede wszystkim dla tych naszych produktów, które kierujemy do sektora automotive, czyli koncernów ponadnarodowych. Polski rolnik, kupujący nasze nawozy, jeśli nie będzie motywowany regulacjami, to informacji o śladzie węglowym raczej wymagać nie będzie – mówi Filip Grzegorczyk.
Czyszczenie amoniaku
Azoty w zmniejszanie śladu węglowego sporo inwestują. Dlatego w czasie Europejskiego Kongresu Gospodarczego Chemiczna firma odebrała wyróżnienie za system sterowania instalacją wytwarzającą amoniak. Dzięki niemu obniżono emisję dwutlenku węgla o ponad 20 tys. ton rocznie.
- Ostatniego słowa w tej kwestii nie powiedzieliśmy – przekonuje Filip Grzegorczyk.

W dzisiejszym świecie, od odpowiedzialności za pozostawiany w środowisku ślad działalności biznesowej nie ma już odwołania. Zielony zwrot firm to już nie tylko kwestia budowania zaufania klientów. To coraz częściej również element decydujący o ich przewadze konkurencyjnej. Redukcja śladu węglowego staje się wymiernym potwierdzeniem dojrzałości firmy w zakresie prowadzonej przez nią polityki prośrodowiskowej. Pytanie, jak organizacja mierząca się wciąż z kolejnymi wyzwaniami w zakresie zmian klimatu może podejść do redukcji swojego śladu węglowego? Pierwszym krokiem jest bez wątpienia dobre policzenie wielkości emisji wyjściowych, co – jak pokazują nasze doświadczenia – nie jest sprawą ani łatwą, ani oczywistą.
Na początku naszej drogi zleciliśmy to zadanie zewnętrznemu partnerowi. Dziś, z perspektywy czasu i mądrzejsi od kolejne doświadczenia, takie obliczenia jesteśmy w stanie przeprowadzić samodzielnie. Wiemy też, że kluczem do sukcesu jest nie tyle sama znajomość obowiązujących wskaźników i standardów liczenia GHG, a prawidłowe dopasowanie ich do specyfiki biznesu. Dobra znajomość firmy, współpraca na wszystkich szczeblach organizacji i zaangażowanie pracowników wielu działów w pozyskiwanie danych są czynnikami równie ważnymi.
Jedną z najtrudniejszych kwestii pozostaje dla nas nadal liczenie emisji w zakresie 3, czyli powstających w całym łańcuchu dostaw i wykraczających poza bezpośrednie funkcjonowanie firmy. W tym zakresie ważną rolę pełni m.in. znajomość zachowań konsumentów, ale też naszych partnerów biznesowych oraz świadomość ich wpływu na skalę generowania śladu węglowego. Czasem problemem może okazać się nawet tak prozaiczna sprawa jak policzenie emisji związanych z dojazdem pracowników do miejsca pracy, zwłaszcza gdy jest się firmą, która - tak jak LPP - zatrudnia kilka tysięcy osób w samej tylko centrali. Brak dostępu do tego typu danych i przekonanie o konieczności ich uwzględnienia skłoniło nas do przeprowadzenia wśród pracowników własnej ankiety, która pozwoliła nam obliczyć emisje nie tylko z przejazdów do miejsca pracy, ale także tych związanych z pracą w trybie zdalnym. Co ważne, ankieta ta stała się nie tylko naszym autorskim narzędziem pozwalającym nam postawić kolejny milowy krok w liczeniu naszego śladu węglowego. Przyczyniła się także do głębszej refleksji na temat dekarbonizacji i tego co możemy jeszcze zrobić, by gromadzenie danych było skuteczniejsze.
Dziś z perspektywy ostatniego roku, w trakcie którego po raz pierwszy obliczyliśmy samodzielnie nasz ślad węglowy z uwzględnieniem wszystkich zakresów i kategorii zdefiniowanych według metodologii GHG Protocol wiemy, jak wiele elementów dotąd pozostawało poza naszą wiedzą lub obliczanych było wyłącznie na podstawie średnich. Bogatsi o te doświadczenia, możemy w pełni świadomie przystąpić do realizacji planu dekarbonizacji, kierując uwagę dokładnie tam, gdzie nasz ślad węglowy jest największy. To trudny proces, ale dziś wiemy, że jesteśmy na dobrym kursie do zakończenia go z sukcesem.
Picie bez śladu
W piwie ślad węglowy też ma znaczenie. Kompania Piwowarska dostała wyróżnienie za umowę PPA (power purchase agreement), czyli kontrakt zawarty bezpośrednio z farmą wiatrową, na 10 lat. Umowa nie jest nowa, zawarto ją już w 2019 r. i była wtedy pierwszym takim kontraktem w Polsce. Dziś producent piwa Tyskie, Lech i Żubr zaspokaja swoje zapotrzebowanie na energię w całości za pomocą wiatru.
Ten sam dekarbonizacyjny trend widać w mleczarstwie. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska Włoszczowa otrzymała wyróżnienie za instalację wysokosprawnej trigeneracji, czyli instalację produkującą nie tylko energię elektryczną i ciepło (wtedy jest to kogeneracja), ale jeszcze chłód. Spadną koszty, spadną też emisje – o 7 ton rocznie.
- To pierwsza taka instalacja w branży mleczarskiej. Kiedy pięć lat temu zdecydowaliśmy się w nią zainwestować, chodziło nam głównie o względy środowiskowe, a dziś dochodzą jeszcze koszty energii elektrycznej – mówi Ryszard Pizior, prezes OSM Włoszczowa.

Świadomość odnośnie własnego wpływu na środowisko jest obecnie czymś, bez czego każdy szanujący biznes nie może się obyć. Dziś decyzje strategiczne i inwestycyjne są również decyzjami środowiskowymi. Wymagania klientów wobec dostawców, a producentów wobec łańcuchów dostaw rosną w zakresie redukcji emisji CO2. Velux stawia na tę transformację od wielu lat. Liczymy między innymi ślad węglowy okien dachowych m.in. wykorzystując analizę cyklu życia produktu również do prac związanych z R&D. W 2009 r. po raz pierwszy wyznaczyliśmy własny ślad węglowy z zakresu 1 i 2 i zobowiązaliśmy się do jego redukcji o 50 proc. Przez konsekwentne działania i inwestycje pro-klimatyczne udało nam się go zrealizować. W 2020 r. z nową Strategią Zrównoważonego Rozwoju poszliśmy dużo dalej.
Grupa Velux dołączyła do inicjatywy Science Based Targets wyznaczając sobie za cele: 100 proc. redukcji emisji gazów cieplarnianych z zakresu 1 i 2 oraz 50 proc. redukcji w zakresie 3 do 2030 r. Tym samym wybrała najbardziej ambitną ścieżkę zatrzymania ocieplenia klimatu na poziomie 1,5°C. Firma postanowiła spłacić również swój dług wobec planety. Razem z WWF przez nadchodzące 20 lat będzie sadzić i chronić lasy tropikalne, aby wyeliminować z atmosfery 5,6 mln CO2, odpowiadające jej całemu historycznemu śladowi węglowemu.
Nowa strategia Zrównoważonego Rozwoju 2030 to mapa drogowa dla całej organizacji Velux na nadchodzącą dekadę oraz kontynuacja ogromnej transformacji biznesu. Strategia powstała przy zaangażowaniu pracowników, dlatego jest bardzo mocna zakorzeniona w organizacji. Zmiany obejmą produkcję, łańcuch dostaw, produkty i pracowników oraz dostawców. Już do 2023 r. fabryki Velux poprawią swoją efektywność energetyczną produkcji oraz przejdą w 100 proc. na odnawialne źródła energii. W tym celu nawiązano strategiczne partnerstwo z firmą Schneider Electric, która doradza w optymalizacji procesów. Dodatkowo firma VELUX będzie wprowadzać innowacje technologiczne, aby zmniejszyć o 50 proc. ślad węglowy swoich produktów, zwiększyć stopień zagospodarowania odpadów do blisko 100 proc. Od tego roku 90 proc. naszych opakowań okien dachowych jest pozbawionych plastiku i są wykonane tylko z certyfikowanej tektury. Pracownicy ograniczą o 1/3 służbowe podróże lotnicze i już niedługo będą jeździć bezemisyjnymi samochodami elektrycznymi. Na 100-lecie swojej działalności Grupa Velux ma być Dożywotnio Neutralna Węglowo, a więc zeroemisyjna i bez historycznego długu węglowego.
Przedsiębiorstwa, które już teraz nie zajmą się kwestiami klimatycznymi, pozostaną mniej konkurencyjne w przyszłości. Osiągnięcie neutralności wymaga wielu działań na wielu polach, już teraz zarządy powinny wkomponować to w długookresowe strategie działań i uwzględnić kooperację ze swoimi partnerami w tym zakresie.
Magazyny tną emisje
NRG Project umożliwia zmniejszanie śladu węglowego innym – dostało nagrodę za magazyn energii zasilany fotowoltaiką i współpracujący z ładowarką samochodową. Za magazyn, ale ciepła, wyróżniona została z kolei Veolia. Akumulator, czyli zbiornik na ciepłą wodę, ma 63 m wysokości i 24 m średnicy, a stanął w Elektrociepłowni Kotlin w Poznaniu. Dzięki niemu ślad węglowy firmy zostanie ograniczony o 24 tys. ton CO2.
- Dekarbonizacja to kluczowy element naszej strategii, a takie rozwiązania, jak np. akumulator ciepła, mogą mieć zastosowanie w całej branży ciepłowniczej – podkreśla Frédéric Faroche, prezes Veolii w Polsce.
Niskoemisyjne rozwiązania dla innych ma też Panattoni, budujący i wynajmujący powierzchnie magazynowe. Dla Amazona zbudował specjalny obiekt dostosowany do działalności e-commerce i dostał za niego wyróżnienie. Zapotrzebowanie na energię tego magazynu w jednej piątej zaspokajane jest przez źródła odnawialne.

Polacy poważnie podchodzą do zmian klimatycznych i przestają je uważać za wyzwanie dalekiej przyszłości. Jak pokazują badania, 68 proc. z nas obawia się, że zmiany te negatywnie wpłyną na przyszłość naszych dzieci, a 78 proc. uważa, że stan, w jakim znalazła się Ziemia, wymaga zdecydowanych działań, realizowanych nie tylko na poziomie administracji państwowej, ale też z aktywnym zaangażowaniem biznesu. Przeciwdziałanie zmianom klimatu to wyzwanie globalne, dlatego tak istotne jest budowanie efektywnych partnerstw na rzecz walki z tym zjawiskiem.
Jednym z liderów w Polsce jest bez wątpienia jest Grupa Żabka. Firma w sposób aktywny i stały dąży do minimalizacji swojego negatywnego wpływu na środowisko, pracując nad ograniczeniem zużycia energii, poszukując nisko- i zeroemisyjnych źródeł energii, testując prośrodowiskowe rozwiązania oraz zachęcając konsumentów do dokonywania bardziej świadomych i odpowiedzialnych wyborów.
W swojej Strategii Odpowiedzialności Żabka zadeklarowała osiągnięcie do 2025 r. neutralności klimatycznej w zakresie własnych operacji. Naukowo zatwierdzone i zweryfikowane przez międzynarodową inicjatywę Science Based Targets (SBTi) cele zakładają, że do 2026 r. Żabka zredukuje o 25 proc. całkowitą emisję gazów cieplarnianych (w zakresie 1 i 2, w porównaniu do 2020 r.) oraz obniży o 70 proc. intensywność emisji gazów cieplarnianych w sklepach (w zakresie 3). Do końca 2026 r. zaangażuje również swoich partnerów biznesowych odpowiedzialnych za ¾ wydatków zakupowych do ustalenia naukowo potwierdzonych celów redukcyjnych, bo razem można osiągnąć znacznie więcej.
Transformacja odpowiedzialności to długi i niełatwy proces, dlatego Żabka będzie wspierać i inspirować swoich partnerów, wymieniać się doświadczeniami, by wspólnie zaprojektować najlepsze dla planety rozwiązania. Dbałość o środowisko naturalne przestaje być tylko elementem budowania przewagi konkurencyjnej, a staje się nieodłącznym komponentem budowania długofalowej wartości firmy. Niestosowanie się przez przedsiębiorstwo do najnowszych regulacji może wpłynąć na ograniczenie dostępu do źródeł finansowania, zawieranie partnerstw biznesowych, utratę konsumentów, którzy coraz częściej podejmują decyzje zakupowe na podstawie tego, w jaki sposób działalność firmy wpływa na swoje otoczenie, w tym środowisko.
Strategiczne podejście do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych pozwoliło Żabce we współpracy z Grupą Santander, zawrzeć pierwszą umowę kredytową oraz umowę faktoringową, które opierają się na realizacji celów ESG, w tym związanych z dekarbonizacją. Środki te posłużą do sfinansowania zautomatyzowanego i niskoemisyjnego centrum logistycznego Żabki, którego otwarcie zaplanowano w drugiej połowie 2022 r. Taki sposób finansowania nie tylko uwiarygadnia zobowiązania firmy, ale także pokazuje, że za składanymi przez organizację deklaracjami stoją konkretne działania.
Więcej informacji o realizacji Strategii Odpowiedzialności Grupy Żabka znajduje się tutaj:
https://zabkagroup.com/pl/nasza-odpowiedzialnosc/
Miasta też się starają
O ślad węglowy dbają też miasta. W Sanoku, w Sanockim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej, zbudowano kocioł na biomasę z pompą ciepła i magazynem energii. Dzięki temu emisja CO2 będzie mniejsza o ponad 13 ton, spadną też emisje dwutlenku siarki, tlenków azotu i pyłu. Krzysztof Jarosz, prezes wyróżnionej firmy, mówi zaś o marzeniu, że Sanok będzie innowacyjnym zielonym miastem.