PKP Cargo chce wjechać do portu

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2014-05-15 00:00

Giełdowa spółka, wraz z Węglokoksem, zabiega o zakup Portu Gdańskiego Eksploatacja. Mają silnych konkurentów.

Kilka dni temu Adam Purwin, prezes PKP Cargo, zapewniał, że wypłata prawie 140 mln zł dywidendy z zysku nie zagrozi finansom oraz realizacji planów inwestycyjnych spółki.

PIENIĘDZY W BRÓD: PKP Cargo, kierowane przez Adama Purwina, mimo przeznaczenia części zysków z lat ubiegłych na dywidendę, wciąż mają sporo gotówki na inwestycje. Dobry standing finansowy pozwala też spółce łatwo sięgnąć po kredyty. [FOT. ARC]
PIENIĘDZY W BRÓD: PKP Cargo, kierowane przez Adama Purwina, mimo przeznaczenia części zysków z lat ubiegłych na dywidendę, wciąż mają sporo gotówki na inwestycje. Dobry standing finansowy pozwala też spółce łatwo sięgnąć po kredyty. [FOT. ARC]
None
None

A te zaczynają wreszcie wchodzić w fazę realizacji. PKP Cargo wybrały się na zakupy. W konsorcjum z Węglokoksem zamierza powalczyć o zakup akcji Portu Gdańskiego Eksploatacja (PGE). Zarząd Morskiego Portu Gdańsk, właściciela PGE, do 26 maja zdecyduje, kogo zaprosić do złożenia ofert. Adam Purwin przekonuje, że to ostatnia okazja inwestycyjna w porcie, która pozwoli giełdowej spółce na oferowanie klientom kompleksowych usług.

— Potencjalne wejście kapitałowe w PGE wzmocni pozycję PKP Cargo jako przewoźnika, tym bardziej że realizowane jest wspólnie z naszym kluczowym klientem, czyli spółką Węglokoks. To ostatnia okazja inwestycyjna w polską infrastrukturę portową z unikatowym potencjałem rozwoju

— PGE dysponuje ponad 100 ha gruntu w porcie w Gdańsku, z nabrzeżami do przeładunku drobnicy i towarów masowych. Jest także wyłącznym operatorem w Gdańskim Terminalu Kontenerowym i Wolnym Obszarze Celnym — wymienia zalety Adam Purwin. Konkurentami konsorcjum są szczeciński Rhenus Port Logistics, Morski Terminal Masowy Gdynia, Mariner Capital Limited z Malty oraz Erontrans z Pruszcza Gdańskiego.

Zainteresowanie PKP Cargo biznesem portowym nie jest zaskoczeniem, bo kolej od dawna zwraca uwagę na dywersyfikacjędziałalności. Poprawa współpracy z portami i terminalami morskimi jest dla przewoźników kolejowych szansą na wzmocnienie konkurencyjnej pozycji wobec przewoźników drogowych. Dostrzegają to nie tylko PKP Cargo, ale także PKP Polskie Linie Kolejowe, które planują zainwestowanie 800 mln zł w poprawę infrastruktury dostępu do gdańskiego portu. Zresztą modernizacja połączeń komunikacyjnych ze wszystkimi portami jest jednym z priorytetów PLK. Za kilka lat inwestycje tej spółki przełożą się też na rozwój przewoźników kolejowych, bo prędkość handlowa na torach zwiększy się z obecnych nieco ponad 20 km/h do 50-60 km/h.

Oprócz wejścia na rynek portowy PKP Cargo planują także konsolidować i przejmować polskich przewoźników oraz zdobywać nowych klientów i licencje przewozowe w Europie. Rynkowi specjaliści podkreślają także konieczność realizacji inwestycji w tabor. Spółka rok temu, przed giełdowym debiutem spowolniła m.in. taborowe inwestycje, co w połączeniu z obniżeniem prędkości handlowej na remontowanych torach spowodowało problemy w terminowej realizacji kontraktów na przewóz węgla, który zamiast trafić na czas do klientów, zalegał na hałdach w kopalniach. Dwa miesiące temu Cargo zapowiedziało jednak realizację inwestycji dostosowujących tabor do potrzeb klientów.