PKP Cargo wjeżdża na drogi

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2015-10-28 22:00

Spółka zmieni się z przewoźnika w operatora logistycznego. Zwiększy się rola zagranicznych zleceń w jej portfelu zamówień.

PKP Cargo, które marzą o zawojowaniu europejskich rynków, przygotowały strategię do 2020 r. Wśród czterech filarów najważniejszym jest tzw. Cargo Connect, czyli jedno okienko dla klientów transportowej firmy.

DO POPRAWIENIA:
DO POPRAWIENIA:
Wymiana handlowa Polski i Niemiec jest obsługiwana przez kolej w 11 proc. Między Czechami i Niemcami w 22 proc. — mówi Adam Purwin, prezes PKP Cargo.
ARC

— Gotowi jesteśmy załadować towary klienta przy jego bocznicy, dostarczyć do terminalu, przeładować, przewieźć do portu albo nawet pokonać tzw. ostatnią milę, czyli zapewnić transport samochodowy — mówi Adam Purwin, prezes PKP Cargo.

Firma nie będzie jednak inwestować w budowę własnej sieci spedycji samochodowej. Zamierza współpracować z innymi operatorami, którzy będą świadczyć usługi na jej zlecenie. PKP Cargo, których lokomotywą nie jest już transport węgla, chcą zdobyć nowych klientów i zdywersyfikować portfel towarów. W strategii zakładają, że udział węgla i kruszyw, sięgający obecnie 55 proc. przewozów, spadnie do 40 proc. Całkowita praca przewozowa zwiększy się jednak z 30 do 40 mld tkm rocznie. Bartłomiej Kubicki, analityk Societe Generale, prognozuje, że będzie to przede wszystkim efektem akwizycji. Adam Purwin nie ukrywa, że bez nich trudno byłoby się rozwijać, zwłaszcza na rynku zagranicznym.

— Zbyt duże są regulacje i bariery. Na przykład w Belgii maszynista musi znać trzy lokalne języki. Za granicą będziemy szukać okazji akwizycyjnych albo będziemy zawierać umowy dotyczące współpracy z lokalnymi partnerami — mówi Adam Purwin. PKP Cargo prognozują też, że wzrost przewozów będzie też zasługą rozwoju transportu intermodalnego oraz przewozów zagranicznych. Przewóz kontenerów przez Cargo zwiększy się z 1,8 mld tkm w 2014 r. do 3,3 mld tkm w 2020 r. Udział przewozów zagranicznych wzrośnie z 2 do 22 proc. Spółka zakłada, że będzie rozwijać skrzydła na rynku niemieckim. W Czechach przejęła spółkę AWT, dzięki której dociera do innych państw naszego regionu. Adam Purwin podkreśla też znaczenie strategicznego partnerstwa z chorwackim HŻ Cargo oraz włoską grupą Trenitalia.

— Wkrótce do Włoch, przez Małaszewicze, będziemy mogli realizować transport towarów z Chin — mówi Jacek Neska, wiceprezes PKP Cargo. Włosi wolą transport kolejowy przez Polskę, bo jest on szybszy niż morski. Zależy im na tym, bo sami także planują uruchomić dostawy do Państwa Środka.

— Włoscy kontrahenci chcą tam przewozić głównie towary spożywcze — mówi Jacek Neska. Te plany są na rękę Polakom. Większość wyjeżdżającychz naszego kraju pociągów (Cargo obsługuje 14 tygodniowo) wyrusza do Chin pustych, bo krajowe firmy nie mają tak wielu ładunków, by je wypełnić. Konsolidując je z włoskimi, można będzie lepiej zagospodarować tabor i zwiększyć efektywność dostaw do Państwa Środka.

Cargo 2016-20

  • przewóz 600 tys. ton ładunków
  • praca dla 2 tys. maszynistów
  • obsługa 3,5 mln kontenerów
  • przeładowanie 110 mln ton towarów we własnych terminalach
  • 125 mln zł inwestycji w IT

Cargo 2016-20

  • przewóz 600 tys. ton ładunków
  • praca dla 2 tys. maszynistów
  • obsługa 3,5 mln kontenerów
  • przeładowanie 110 mln ton towarów we własnych terminalach
  • 125 mln zł inwestycji w IT