PO - 32 proc. poparcia, PiS - 23 proc. Przez ostatnie dwa tygodnie notowania partii niemal bez zmian. Ta raz większa, raz mniejsza przewaga Po i PiS utrzymuje się od kilku miesięcy - podaje "Gazeta Wyborcza".
Czy to oznacza, że w niedzielnych wyborach samorządowych najwięcej głosów mają szanse zdobyć kandydaci Platformy, a drugi będzie PiS? Nie, bo na podstawie tego, jak wyborcy mogą się zachować podczas wyborów parlamentarnych, nie można prognozować wyników samorządowych.
Z sondażu PBS DGA dla "GW" wynika, że na ponownym utworzeniu sejmowej większości nie zyskali koalicjanci PiS, Samoobrona - 8 proc. poparcia - i LPR - niezmiennie pod progiem wyborczym z 3 proc. poparcia. Zjednoczona lewica mogłaby liczyć na 11 proc., a PSL - na 4 proc.
Sondaż przeprowadzono 4-5 listopada na próbie reprezentatywnej 1031 osób.
(PAP)