PO znów uwodzi biznes

Jarosław Królak, MBE, MCH, MAS
opublikowano: 2011-08-29 00:00

Co druga mała i średnia firma oddałaby głos na Platformę Obywatelską. Partii Tuska ufają też Gazele Biznesu.

Przedsiębiorcy nie chcą dać władzy ani PiS, ani SLD

Co druga mała i średnia firma oddałaby głos na Platformę Obywatelską. Partii Tuska ufają też Gazele Biznesu.

Okazuje się, że przedsiębiorcy nie oceniają źle czterech lat rządów Platformy Obywatelskiej (PO). Nie przemawia do nich kreowany przez opozycję katastroficzny obraz polskiej gospodarki. Gazele Biznesu, czyli najdynamiczniej rozwijające się firmy, deklarują oddanie głosu na PO —lecz nie za darmo. W zamian żądają konkretnych działań i reform.

PiS stoi w kącie

Wysondowanie preferencji wyborczych małych i średnich firm zlecił Domowi Badawczemu Maison Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP). Z ankiety przeprowadzonej na grupie 634 przedsiębiorców wynika, że w najbliższych wyborach na PO chce zagłosować 49 proc. z nich. Partię Jarosława Kaczyńskiego zamierza poprzeć tylko 8 proc. ankietowanych. Jeszcze gorzej wypada ocena SLD. Poparcie lewicy deklaruje tylko 6 proc. firm. PSL może liczyć jedynie na 2 proc. głosów małego biznesu.

— Badanie to przeprowadziliśmy z czystej ciekawości. Wyniki pokazują absolutną dominację Platformy Obywatelskiej. Wizerunek czyni cuda — mówi Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP.

Jego zdaniem zaskakująca jest aż tak duża przewaga PO nad innymi partiami.

— Wydaje się, że PiS zbiera "owoce" ataków czy niefortunnych wypowiedzi pod adresem przedsiębiorców. Dziwi też bardzo niskie poparcie dla PSL, partii, która próbowała interesować się problemami sektora MSP i tam szukać poparcia — dodaje prezes ZPP.

Gazele stawiają warunki

Najdynamiczniejsze małe i średnie firmy widziałyby nadal przy władzy PO, ale…

— Większość pracowników naszej firmy zamierza glosować na PO. To najbardziej stabilna partia. Jednak oczekujemy od niej ułatwień w prowadzeniu działalności gospodarczej, uproszczenia procedur pozyskiwania dotacji oraz lepszego promowania polskiej przedsiębiorczości za granicą — mówi Rafał Kalisz, wiceprezes firmy Elmat, Gazeli Biznesu 2010.

Partii Tuska ufa także Jarosław Różycki, dyrektor łódzkiego oddziału firmy Atest.

— Głosowałem na PO i w najbliższych wyborach znów oddam swój głos na tę partię. Jestem z Łodzi i będę głosować na ministra Grabarczyka. Jeśli jednak w ciągu czterech najbliższych lat nie wybuduje obwodnicy naszego miasta, to wyjdę na ulicę z transparentem "Łódź wstydzi się za ministra Grabarczyka" — grozi Jarosław Różycki.

Marek Perendyk, prezes Centrum Klima, też chce poprzeć PO.

— Oczekuję jednak od tej partii zapewnienia stabilności politycznej, podatkowej i gospodarczej oraz stymulowania rozwoju ekonomicznego kraju — mówi Marek Perendyk.

PO najbliższa jest również Jerzemu Berezowskiemu, szefowi działu produktów w AutoGuard, Gazeli Biznesu 2009 r.

— Oddam na nią swój głos, ale oczekuję zażegnania awantur politycznych oraz działań probiznesowych, dzięki którym Polska awansowałaby w rankingu krajów przyjaznych dla biznesu — mówi Jerzy Berezowski.

Fanem PO jest Tomasz Jóźwik, prezes spółki Asclepios.

— Jestem zadowolony ze sposobu sprawowania władzy przez PO i chciałbym, żeby jej kolejne rządy były równie skuteczne jak do tej pory — uważa prezes Asclepiosa.

Na lewicę stawia zaś Krzysztof Karaś, prezes Europejskiego Centrum Biznesu. Swoich preferencji nie zdradzają Roman Kaleta, prezes firmy Malow, Kazimierz Olszewski, właściciel firmy Plast-Bud, Bartosz Świderek z Pol-Inoweksu. Zgodnie jednak podkreślają, że od nowego rządu domagają się m.in. stabilnych przepisów gospodarczych i podatkowych, ograniczania biurokracji, zwiększania otwarcia Polski na inwestorów zagranicznych.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partner strategiczny

Alior

Partnerzy

GPW Orlen Targi Kielce