Poczta powstańcza szybsza od współczesnej

Marcin DobrowolskiMarcin Dobrowolski
opublikowano: 2016-08-02 00:00

W dniu wybuchu Powstania walki rozcięły miasto na fragmenty. Nawet w ramach jednej dzielnicy konkretne kwartały pozbawione były komunikacji. Dlatego też 2 sierpnia w Śródmieściu Południowym, a 6 dnia powstania w całym walczącym mieście utworzono Harcerską Pocztę Polową.

O skali potrzeb komunikacyjnych świadczyć może fakt, że 1 sierpnia 1944 r. Powstanie zastało setki osób z dala od domu w trakcie wykonywania codziennych życiowych obowiązków. Chcieli oni kontaktować się ze swymi najbliższymi, dlatego już 2 sierpnia harcmistrz Kazimierz Grenda ps. "Granica" zorganizował w Śródmieściu Południowym pierwszą pocztę polową. Już dwa dni później naczelnik Kwatery Głównej Szarych Szeregów hm. por. Stanisław Broniewski, ps. „Orsza” postanowił powołać do życia Harcerską Pocztę Polową dla całego wyzwolonego miasta.

Zawiszacy z Harcerskiej Poczty Polowej
Zawiszacy z Harcerskiej Poczty Polowej
„03 Harcerska Poczta Polowa Zawiszacy” autorstwa Tadeusz Bukowski - Jerzy Piorkowski (1957) Miasto Nieujarzmione, Warszawa: Iskry
 
Główny Urząd Pocztowy mieścił się przy ulicy Świętokrzyskiej nr 28. Poza tym istniało jeszcze siedem urzędów pocztowych w różnych dzielnicach miasta: nr 1 przy ulicy Szpitalnej, nr 2 przy Placu Napoleona, nr 3 przy ulicy Okólnik, nr 4 przy ulicy Czerniakowskiej, nr 5 przy ulicy Krasickiego (Mokotów), nr 6 przy ulicy Wilczej i nr 7 przy ulicy Żelaznej. 
 
Obsługę logistyczną Poczty zapewniali najmłodsi harcerze - szkoleni w służbie łączności. Jak wspominał Broniewski, nie tylko bomby i głód, ale także brak kontaktu z najbliższymi wskazywany był przez ludność cywilną jako największe uciążliwości podczas Powstania. 
 
Skrzynki pocztowe zostały umieszczone w czterdziestu punktach miasta. Naczelnikiem mianowany został hm. ppor. Przemysław Górecki ps. „Kuropatwa” – jeden ze współtwórców Szarych Szeregów. Korespondencja była ograniczona do 25 słów i od początku podlegała cenzurze. Listy były analizowane przez Oddział Informacyjno-Wywiadowczy Komendy Okręgu Warszawa AK. Doręczenie było darmowe, ale chętnie przyjmowano dary w postaci żywności i środków opatrunkowych dla powstańczych szpitali. 
 
Już pierwszego dnia funkcjonowania Poczta dostarczyła 900 przesyłek. Do 1 września rozprowadziła 116317 listów za pośrednictwem 8 rozdzielnic i 40 skrzynek pocztowych. Ilość dziennych przesyłek wahała się w granicach od 3 do 6 tysięcy listów i osiągnęła szczytowe nasilenie w dniu 13 sierpnia gdy wpłynęło 10 tysięcy listów. Harcerze posługiwali się 10 stemplami pocztowymi z napisem w kole „Poczta harcerska” i lilijką harcerską.
 
Choć trudno w to uwierzyć, w czasie Powstania Warszawskiego listy do adresatów na terenie dzielnicy nadania, docierały tego samego dnia, do dzielnic odciętych przez Niemców - w ciągu 48 godzin.
 
6 września 1944 Powstańczą Pocztę Harcerską wcielono do Armii Krajowej. Od tego pory, aż do kapitulacji funkcjonowała pod nazwą Poczty Polowej. Do końca Powstania Zawiszacy dostarczyli 200 tys. listów, za co wielu z nich przypłaciło życiem.